Żółwik napisał(a):
GT1 napisał(a):
Dziś wyprułem czujnik poziomu oleju w mojej R1 rn12 . Mam takie pytanie, którędy idzie sygnał do zegarów z tego czujnika a konkretnie interesuje czy idzie przez białą kostkę pod prawą owiewką. Miałem już problem z tą kostką w momencie jak mi światła gasły, zaśniedziała i styki już generalnie nie dawały rady, przewód do świateł spiełem w oddzielna kostkę i jest ok. Ale wracając do przewodu do czujnika oleju pod bakiem podpina się on do głównej wiązki i gdzie on potem idzie? Obejrzałem czujnik oleju i mechanicznie wygląda ok. Nowego jeszcze nie wsadziłem. Ale jak się okaże, że to nie czujnik trzeba będzie szukać dalej czyli sprawdzić wiązkę od czujnika. Jeżeli idzie przez tą kostkę to duże prawdopodobieństwo że to styki również. Ktoś ma wiedzę na ten temat?
Nie rozumiem...
Zdemontowałeś czujnik i oceniłeś ,że mechanicznie wygląda ok?
A czego się spodziewałeś,pęknięcia?
Pisałeś,że masz drugi czujnik więc go wkładaj a później ewentualnie bedziesz rozmyślał co dalej, bo mam wrażenie,że utrudniasz sobie życie
Pozdro
Spoko, jednak masz mylne wrażenie ...
Jest to czujnik mechaniczny a konkretnie pływak.
Spodziewałem się, że pływak się zawiesił albo nie przesuwa się plynnie w prowadniczkach przez jakiś syf który osiada w misce. Z tym pęknięciem trochę Cię poniosło ale mam nadzieję, że teraz jest bardziej zrozumiałe
.
Mam drugi czujnik przy drugim silniku niestety u kumpla w garażu i muszę poczekać 2 dni aż wróci więc w miedzy czasie chciałem sprawdzić kostkę dla zabicia czasu. W pewnym momencie myślałem, że nie obejdzie się bez zdejmowania wydechu ale na szczęście wystarczyło tylko zdjąć obudowę od silniczka do EXUPa aby wydostać ten czujnik z michy. Przy okazji okazało się, że czujnik był tylko na jednej śrubie zamiast na dwóch - pozdro dla kolegi od którego kupiłem silnik.
Jeżeli ktoś ma schemacik gdzie te kable dalej idą to proszę o info. Jak nie teraz to przyda się na przyszłość.
Strona główna forum » Yamaha R6 » Warsztat
. Od tamtego czasu cos zaczelo sie dziac... mam nadzieje ze przez to ze przejechalem troche bez oleju nic nie stalo sie z panewkami. Póki co dolalem oleju ktory mi zostal ale nie jezdzilem duzo na moto wiec nie wiem jak to teraz bedzie...
co było myślałem logiczne...
