Panowie rocb bo po długiej trasie 400km zapala i znika czerwona lampka oleju , na troche i gaśnie. Poziom oleju to połowa stanu.
Aha, i poprawnie mierzyć stan oleju ? Doczytałem ze w rj15 mierzyc na bagnecie włożonym natomiast nie wkręconym. To juz wiem . Ale czy ten producent zalecana dokonanie tego pomiaru na podnóżce bocznej kiedy moto jest pochylone czy ma być w pionie ? Bo tego w manualu nie wyłapałem.

Moto na kolach na rownym, miarka wlozona i moto prosto. Czujnik u mnie tez w polowie min i max miarki juz krzyczy na czerwono. W tym roku po zmianie oleju tak miałem, bo wlalem 2,6l a to malo do maxa w instrukcji bylo ok cos pod 3l jak max. No nie wazne juz nie pamiętam.

1. Czujniki oleju w YAMAHAch są wrazliwe w zasadzie na wszystko.
2. Oleju zawsze leje się pod maximum
3. Często olej ze sporym przebiegiem traci właściwości, spada minimalnie ciśnienie a wtedy patrz pkt.1

W zimie się nie jeździ więc olej 10W40 jest już spoko a 10W50 to zabezpieczenie na upalne dni i mocne katowanie. Na oleju nie oszczędzać, tak jak na oponach, klockach, tarczach.

Co do opon, to mam sposob na oszczędność. Kupuję z DOTem troche starszym. Np o 1 lub 2 lata. Różnicy we właściwościach nie powinno być nawet do 5 lat ale tak starych, to już bym nie chciał.

Kontrolka chyba pokazuje stan oleju a nie ciśnienie i lubi zwariować. Osobiście sprawdzam olej z odkreconym bagnetem. Po długiej trasie gdzie obrotomierz naprawdę jest bardzo blisko końca ubytek oleju jest.