Witam mam Yamahę R6 z 2007 roku. Dzisiaj byłem się przejechać i przy odstawieniu do garażu usłyszałem że exup cały czas jest załączony czyli mieli w tą i z powrotem. Pomocy co to może być? Oczywiście na zgaszonym silniku.

Witam . Prawdopodobna przyczyna jest uszkodzenie mikroprzełacznika sterujacego za pośrednictwem silniczka elektr. polozeniem przepustnicy w tłumiku. Musisz odpiac linki nastepnie wyjac cały mechanizm exupa , rozebrac go ostroznie po czym sprawdzic czy przypadkiem nie jest spalony mikroprzełacznik, co jest malo prawdopodobne, lub czy zaklinowanie go na wałku kółka linek nie jest sciete , co bywa bardziej prawdopodobne. Nie sadze jednak zeby mozna bylo kupic sam mikroprzełacznik, raczej nie , a wiec bedziesz musial zakupic caly mechanizm . O jednym pamietaj !!! przy odkrecaniu nakretki kołka linek duzym , płaskim kluczem trzymaj samo kółko i dopiero odkrecaj nakretke !!! w przeciwnym wypadku mozesz uszkodzic plastikowy mechanizm przekadni slimakowej exupa i wtedy masz pozamiatane. Pdobnie przy montazu , rowniez trzeba zablokowac kółko linek płaskim kluczem by bez obaw mocno dokrecic nakretke blokujaca.

Dzięki wielkie Robert, w piątek się do tego zabiorę. Dam znać jak mi poszło, pozdrawiam.

Zanim cokolwiek rozbierzesz, ściągnij tylko linki z zaworu i poruszaj nim od oporu do opru, może po prostu przycina się w środku od zgorzeliny. Objawy będą podobne, exup mieli nie mogąc ustawić we właściwym położeniu. Jeśli zawór obraca się swobodnie, to rozbieraj dalej.