Mam problem. Po zdemontowaniu owiewek obydwa mocowania na śruby w tylnej części boczków jak na zdjęciu zostały mi w rękach. Nie wymagało to absolutnie żadnej siły :/ Proszę o radę jak i którym specyfikiem to najlepiej naprawić - podejrzewam, że skleić

Dziś obczaję z czym się to klei Dodatkowo pęknięte krawędzie wzmocnie jakimś płaskim kawałkiem plastiku żeby nie trzymało tylko na stykach

jeśli plastik to tylko i wyłącznie pospawać.....

Tam za bardzo nie ma czego spawać. Powierzchnia pęknięcia jest bardzo mała.

hehehe identyczny problem miałem tylko x 2, nitownica, nity blaszka, wiertarka i masz z głowy:) jak chcesz wyśle Ci foto:) najbardziej denerwuje jak jedziesz w spodenkach i przy największej publice odpadnie

Nic nei spawałem. Użyłem kleju z Norauto "PULSAR FIX", zeszlifowałem i trzyma jak smok Czas operacji 3,5 minuty ;P

EDIT
Proszę w tym temacie nie pisać o sprawach nie związanych z nim !!! częściowo zmieniłem twój post
KACZY

PS. Ja zawsze jeżdżę w "pełnym umundurowaniu". Gdybym wtedy co miałem wypadek ubrał się w spodenki i T-shirt to nawet nie chce myśleć co by ze mnie zostało ;p Także proponuję full armorkę na ulicę ;P

kombi to świętość, jednak czasem zdarza się wyjechać na pospolitego kebaba w skąpym odzieniu:/ jeśli możesz napisz na pw w jaki sposób najlepiej pozbyć się płynu co by nie skomplikować sobie życia. a co do klejenia nie chcę źle wróżyć ale ten durny kawałek plastiku ma skłonności do odpadania po sklejeniu co oczywiście nie jest regułą i czego Ci nie życzę.

EDIT
Kolego proszę nie robić bałaganu w tematach !!! To jest temat o połamanych boczkach a nie o odpowietrzaniu układu chłodniczego
KACZY

Dziś śmigałem z poklejonymi boczkami i na razie nic się nie oderwało Klej się spisał THX Piciu :]