Teraz jest 25 gru 2024, o 14:25
Strona główna forum » Yamaha R6 » Warsztat
Autor |
Wiadomość |
szymoncorr
|
Tytuł: R6 2002 stuki z okolicy glowicy na zimnym i cieplym Napisane: 15 kwi 2013, o 16:11 |
|
|
świeżak |
Dołączył(a): 15 kwi 2013, o 15:59 Posty: 11
Sprzęt: r6 2002
Imie: Szymon
Lokalizacja: Krk
|
Witam, pacjentem jest R6 z 2002roku, przebieg około 30 tys. A wiec od poczatku, wymiana oleju na samym poczatku sezonu (motul 300V, filtr K&N) przejechane jakies 500km po kilku dniach odpalam moto, wiadomo temperaturka i ruszam, zrobilem moze 2km i pojawil sie dziwny dzwiek dochodzacy tak jakby z glowicy ale bradziej z prawej strony - glosne stukanie miarowe do obrotow, przy zwiekszaniu obrotów stukanie tez przyspiesza a powyzej 4 tys tlucze sie jak cholera- jakby zaraz cos mialo sie urwac, niema róznicy czy na zimnym czy na cieplym przy 1000obrotóe jest ciche a przy wchodzeniu na obroty coraz glosniejsze tak jak pisalem wczesniej. Co to moze byc?? Napinacz sie rozsypał? Dzwik jest jakmy metaliczny ale nie taki jak z panewek tylko jakby mloteczkiem uderzal w dekiel.
Edit: Napinacz raczej bym wykluczyl, dzwiek slychac tak jakby z zaworu, czy mozliwe jest zeby wypalil sie tak momentalnie i tak walil glosno?
|
|
|
|
spalinowy
|
Tytuł: Re: R6 2002 stuki z okolicy glowicy na zimnym i cieplym Napisane: 16 kwi 2013, o 09:25 |
|
|
mistrz toru |
|
Dołączył(a): 10 lut 2013, o 12:20 Posty: 1800
Sprzęt: R6 RJ11
Imie: Andrzej
Lokalizacja: Warszawa
|
Napinacz to nie może być wg mnie, bo by mógł się w ogóle rozrząd posypać. Ja bym radził zdjąć choćby pokrywę głowicy i zobaczyć, czy tam po prostu nic nie skacze. Może coś się ułamało. Wiem, że roboty będzie sporo ale idzie to ogarnąć w weekend.
_________________ Nie ma złej pogody do jazdy, jest tylko złe przygotowanie się do niej.
|
|
|
|
szymoncorr
|
Tytuł: Re: R6 2002 stuki z okolicy glowicy na zimnym i cieplym Napisane: 18 kwi 2013, o 13:30 |
|
|
świeżak |
Dołączył(a): 15 kwi 2013, o 15:59 Posty: 11
Sprzęt: r6 2002
Imie: Szymon
Lokalizacja: Krk
|
Zdemontowalem pokrywę, wałki, wszystko jest tak jak byc powinno, coś stuka jakby wewnatrz glowicy od strony napinacza. Po użyciu sily na lancuszek rozrzadu (miedzy zębatkami wałków) łancuch mieknie, więc chyba winowajce mamy. Zdjalem wiec pokrywe i okazalo sie ze łancuszek był przeskoczony, rozrzad przestawiony... Sic... Dziwi mnie tylko ze nie bylo zadnych innych obiawów, palił idealnie, moc ok, nie strzelał w komin??? Tak czy owak trzeba patrzec za silnikiem...
|
|
|
|
spalinowy
|
Tytuł: Re: R6 2002 stuki z okolicy glowicy na zimnym i cieplym Napisane: 18 kwi 2013, o 17:42 |
|
|
mistrz toru |
|
Dołączył(a): 10 lut 2013, o 12:20 Posty: 1800
Sprzęt: R6 RJ11
Imie: Andrzej
Lokalizacja: Warszawa
|
A dlaczego już chcesz cały silnik wymienić? Ustaw rozrząd i tyle. A dopiero jak odczujesz, że jest coś źle, to wtedy można rozważyć. Czasami może się zdarzyć, że się przestawi, to nie jest objaw jakiegoś kolosalnego uszkodzenia.
_________________ Nie ma złej pogody do jazdy, jest tylko złe przygotowanie się do niej.
|
|
|
|
szymoncorr
|
Tytuł: Re: R6 2002 stuki z okolicy glowicy na zimnym i cieplym Napisane: 18 kwi 2013, o 22:07 |
|
|
świeżak |
Dołączył(a): 15 kwi 2013, o 15:59 Posty: 11
Sprzęt: r6 2002
Imie: Szymon
Lokalizacja: Krk
|
Nie pisalem, ale ustawilem 2 razy, 2 razy sie przestawil, stukac jak stukal tak stuka. Zainwestuje w napinacz, ale nie nastawiam sie na to ze nic nie ucierpialo.
|
|
|
|
spalinowy
|
Tytuł: Re: R6 2002 stuki z okolicy glowicy na zimnym i cieplym Napisane: 19 kwi 2013, o 07:03 |
|
|
mistrz toru |
|
Dołączył(a): 10 lut 2013, o 12:20 Posty: 1800
Sprzęt: R6 RJ11
Imie: Andrzej
Lokalizacja: Warszawa
|
A ogólnie jak oceniasz stan elementów rozrzadu? Może już ślizgacze wyrobione, albo łańcuszek wyciągnięty, albo koło na wale się delikatnie obraca.
_________________ Nie ma złej pogody do jazdy, jest tylko złe przygotowanie się do niej.
|
|
|
|
szymoncorr
|
Tytuł: Re: R6 2002 stuki z okolicy glowicy na zimnym i cieplym Napisane: 19 kwi 2013, o 14:46 |
|
|
świeżak |
Dołączył(a): 15 kwi 2013, o 15:59 Posty: 11
Sprzęt: r6 2002
Imie: Szymon
Lokalizacja: Krk
|
Łańcuszek zmierzyłem, mieści się jeszcze w granicy zużycia, ślizgi minimalnie wyrobione ale nie ma siły zeby na nich przeskoczylo, widziałem już gorsze i nic sie nie działo. Nie rozumiem z kołem na wale?
|
|
|
|
spalinowy
|
Tytuł: Re: R6 2002 stuki z okolicy glowicy na zimnym i cieplym Napisane: 19 kwi 2013, o 21:32 |
|
|
mistrz toru |
|
Dołączył(a): 10 lut 2013, o 12:20 Posty: 1800
Sprzęt: R6 RJ11
Imie: Andrzej
Lokalizacja: Warszawa
|
Bo nie widzę w manualu wyraźnie jak są osadzone na wałkach. I sugeruję się samochodowym rozwiązaniem czyli na stożku. Tam masz wieloklin? Ogólnie, to mi się pomysły skończyły. Może ktoś inny pomoże.
PS. Pamiętaj, że posty możesz edytować.
_________________ Nie ma złej pogody do jazdy, jest tylko złe przygotowanie się do niej.
|
|
|
|
szymoncorr
|
Tytuł: Re: R6 2002 stuki z okolicy glowicy na zimnym i cieplym Napisane: 21 kwi 2013, o 08:30 |
|
|
świeżak |
Dołączył(a): 15 kwi 2013, o 15:59 Posty: 11
Sprzęt: r6 2002
Imie: Szymon
Lokalizacja: Krk
|
A chodzi Ci o kolo zebate walu. Jest sztywno. Wymieniony został napinacz, niestety zaraz po odpaleniu motocykl gaśnie i rozrusznik nie moze go ukrecic! Niewiem co jest ale mam juz serdecznie dosc gdybania, szukam nowego silnika a ten rozbiorę zeby zobaczyć co go bolało.
|
|
|
|
spalinowy
|
Tytuł: Re: R6 2002 stuki z okolicy glowicy na zimnym i cieplym Napisane: 21 kwi 2013, o 14:05 |
|
|
mistrz toru |
|
Dołączył(a): 10 lut 2013, o 12:20 Posty: 1800
Sprzęt: R6 RJ11
Imie: Andrzej
Lokalizacja: Warszawa
|
Również chętnie się dowiem jaka była przyczyna.
_________________ Nie ma złej pogody do jazdy, jest tylko złe przygotowanie się do niej.
|
|
|
|
Strona główna forum » Yamaha R6 » Warsztat
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 3 gości
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|