r1r6.pl
http://r1r6.pl/

problem z elektryka
http://r1r6.pl/warsztat-f25/problem-elektryka-t1699-10.html
Strona 2 z 2

Autor:  karas [ 18 sty 2011, o 15:07 ]
Tytuł:  Re: problem z elektryka

w miarę możliwości i czasu którego mam mało ;/ udało mi się sprawdzić z kumplem to co pisaliście i po podłączeniu miernika alternator działa aku tez sam w sobie wygląda na zdrowy. Ale przez przypadek odkryliśmy małą choinkę na lampie pulsującą "w rytm" kierunków. wiec może to gdzieś tu skryty jest problem. na dniach z kolega gdy będziemy mieli wolne przyjrzymy się temu dokładniej.

Autor:  darekR1 [ 18 sty 2011, o 15:10 ]
Tytuł:  Re: problem z elektryka

nie wiem czy dobrze zrozumialem.jak wlaczasz kierunek to lampa tak jakby przygasa?

Autor:  karas [ 18 sty 2011, o 18:49 ]
Tytuł:  Re: problem z elektryka

tak dokładnie, gdy zapala się kierunek to leciutko przygasa lampa, gaśnie kierunek to lampa wraca do normy i tak w rytm kierunku(przygasanie jest naprawdę minimalne widać do dopiero gdy odpowiednio ustawiłem się nad lampa żeby żarówka nie świeciła mi w oczy no i gdy przysłoniłem ręką kierunek i wtedy na białej ścianie garażu było to widać)
mogę jeszcze dodać że jest identyczna sytuacja z tylną lampa bo aż byłem parę min temu w garażu żeby wychwycić wszystkie takie dziwne mrugania świateł i podsumowując:
1 Przy zgaszonym silniku
-przód i tył mruga w rytm kierunków
2 Przy zapalonym silniku
-przód działa poprawnie mimo próby z kierunkami :)
-tył ciężko powiedzieć ponieważ mruga/pulsuje (jak kto woli) w rytm wibracji silnika z włączonymi kierunkami jak i bez

Autor:  darekR1 [ 18 sty 2011, o 20:35 ]
Tytuł:  Re: problem z elektryka

na moje laickie oko to albo jest male zwarcie albo czerpie tyle pradu to mrugniecie ze az lampy przygasaja :) ale powinno to wykazac na mierniku.jesli wszystko jest w normie to...niech sie lepiej wypowie elektryk ;)

Autor:  fishbone [ 19 sty 2011, o 16:21 ]
Tytuł:  Re: problem z elektryka

na zgaszonym silniku kiedy idzie z tego słabiutkiego akumulatorka tylko i na seryjnych kierunkach z wielkimi żarówami to chyba normalne że widać znikome przygaśnięcie :D ale na odpalonym przy normalnym ładowaniu nie powinno nic przygasać

Autor:  karas [ 19 sty 2011, o 21:40 ]
Tytuł:  Re: problem z elektryka

kieruneczki wymienione na malutkie żaroweczki ;)

Autor:  kurczak198 [ 20 sty 2011, o 22:26 ]
Tytuł:  Re: problem z elektryka

jesli masz ladowanie i miernik pokazuje wszystko ok to chyba jest w porzadku. u mnie np po nacisnieciu klamki hamulca zawsze lekko przygasaja swiatla i chyba tak juz po prostu jest. jedyne co mi przychodzi na mysl to mozesz jeszcze sprawdzic regulator napiecia bo moze on cosw szwankuje. sprawdz styki i kostke takze , moze cos sie przypala powoli

Autor:  karas [ 20 sty 2011, o 23:15 ]
Tytuł:  Re: problem z elektryka

no okey jeszcze jakoś mogę zrozumieć przygaszanie ale żeby pulsowała tylna i przednia lampa - raz jaśniej raz ciemniej razem z miganiem kierunkowskazu... :| tutaj już nawet bym zaryzykował stwierdzenie czy to przejdzie przegląd (przód jak przód ledwo widać ale tył to jest już zbyt wyraźne :| . I najdziwniejsze: mrugająca tylna lampa razem z wibracjami silnika :| (chciałem zrobić filmik i wam to pokazać ale za słaby mam telefon). Ja powoli skłaniam się ku temu że pod bakiem jest gdzieś przerwany albo przytrzaśnięty kabel albo poprzedni właściciel coś próbował izolować i nie za bardzo mu to wyszło. poza tym wracając do tych wyników akumulatora miał mi kolega odp co zemną to robił czy u niego jest tak samo ale no niestety nie odpisał narazie :( a mianowicie odkręciłem plusową kleme podpieliśmy ją do miernika a drugi przewodzik przyczepiliśmy do "+" akumulatora oczywiście wszystko przy wyjętym kluczyku ze stacyjki i wyszedł nam wynik 9V i to samo analogicznie wyszło przy minusie, od taty usłyszałem że nie powinno tak być i że to oznacza gdzieś zwarcie... Co wy o tym myślicie?

A co do kostek to dziś już kilka sprawdziłem i jedna największa, chyba to jest od rozrusznika była nieźle zaśniedziała

Autor:  Brylant86 [ 21 sty 2011, o 00:38 ]
Tytuł:  Re: problem z elektryka

masz gdzieś zwore i to poważna , albo inna opcja ... masz jakis alarm przy moto ?? jeśli tak odniego trzeba zacząć szykac przyczyny, jeśli nie i wiesz już że poprzedni właściciel cos dłubał to zacznij pd tech elementów własnie , czyli lamp

Autor:  karas [ 21 sty 2011, o 08:36 ]
Tytuł:  Re: problem z elektryka

alarmu brak. ale zastanawia mnie takie coś nie mam pojęcia co to jest :| jak widać na zdjęciach zestaw 6 czarnych kabli prowadzących do nikąd w tym jedne jakoś dziwnie razem złączone fot.1
ObrazekObrazek
czyżbym to tego szukał czy porostu tak ma być (choć szczerze w to wątpię) narazie nie wiem gdzie prowadzą te kable ale jeżeli uznacie że tak nie powinno być to na dniach to spr razem z reszta instalacji tylko przeniosę moto w cieplutki oświtlony garaż. :D

Edit
jestem już po ściągnięciu baku i cała elektryka wygląda na taką jaka została zrobiona w fabryce wiec jedyne miejsce gdzie coś było robione przez "fachowca" to te czarne kable, ktoś wie od czego to kable czy to nie jakieś podpięcia do alarmu albo coś? i jak to najlepiej sprawdzić bo nie chciałbym przypadkiem jakiegoś konkretnego zwarcia zrobić żeby rozwalić całą elektrykę :|

Strona 2 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/