Siemka, chce zabezpieczyć w miarę dobrze motura przed skutkami gleby.

Mam założone crashpady na slinik i spore rolki wahacza które również pełnią rolę crashpadów.

Chce również zabezpiczeyć dekle i zamówiłem zestaw 3 osłon: alternatora, sprzęgła, rozrusznika (pulse cover).
http://allegro.pl/oslony-dekli-gb-racin ... 11476.html

Warto do tego dołożyć :
http://womet-tech.pl/product.php?id_product=149

A może zamiast tych osłon dekli ten womet-tech wystarczy?

Zastanawiam się jeszcze czy zakładać crashe na ośke przedniego koła? Przydaje się to do czegoś?

?

wydaje mi się ze czym więcej tych błyskotek tym większa ochrona bardziej ochronią niżeli ich brak

To jasne. Chodzi o to czy tyle kasy ladowac.

to już od ciebie zależy ja jak bym miał kasę to bym uzbroił w to wszystko zawsze mniejsze szkody

Marcin...
Mam te crashpady na ramę ale skuteczności ich działania ci nie potwierdzę i mam nadzieje że nie będę miał okazji ich sprawdzać.
Napisz do PajakR6 bo jak dobrze pamiętam miał mały incydent na torze tylko czy już miał te crashpady czy dopiero po założył.
A tak to wygląda na ramie....

zamów sobie jeszcze u chinioli carbony na rame i wahacz.

zawsze się zastanawiałem czy twardy kawałek plastiku plus śruba czyli taki przeciętny "crash kołek" nie zrobi większej szkody przy mocnym kontakcie z asfaltem, niż jego brak i wymiana owiewek. Czytałem kiedyś o tym i coś bardziej innowacyjnego ma np Renner, tam jest jakby tak kontrolowana strefa zgniotu.
Wiesz chodzi mi czy jak już glebnie, to czy ten "crash kołek" nie uszkodzi np ramy.
Sam szukałem tych osłon na dekle do swojej r6 ale na 2003r nie znalazłem.
Lewa!

Tnx za info. Te kolki to koszt ok 250 pln a oslony na dekle GB Racing 900. Jak te kolki chronia dekle to ,moze bez sensu wydawac 900 na oslony dekli? Mose ktos z was glebowal z tymi kolkami?

najmniej kasy może kosztować naklejenie styropianu taśmą - będzie działąć