postaram sie zrobić zdjecia tylko ze nie mam narazie czym bo tel mi sie zje..w dzien to słabo widac ale w nocy to zacnie, to dlatego ze to jest robione na diodach a prawdziwe ringi sa z gazem w srodku. Te pręty to zalatwiałem sobie i to sa takie pręt do firan cos takiego, nie wiem jak sie dokładnie nazywa. Fajny efekt jest jak ma sie swiatła mijania tylko w jednej lampie, to wtedy w drugiej tak ładnie swieci ten ring. Diody załatwialem na allegro bo w sklepie sa ale słabsze. Troche jest przy tym roboty. I jak ktoś chcialby to sam robić to za pierwszym razem na pewno mu to nie wyjdzie.

o gazie nie slyszalem pozatym raczej w domowych warunkach ciezko bedzie napelnic gazem kawalek wezyka i szczelnie go zatkac.

co do diod to najmocniejsze sa superfuxy i to markowe z min 4-modowe , sa i nawet 10-modowe. Ale z superfluxami jest problem z montazem bo sa zbyt plytkie ze tak powiem.

wystarczy PEŁNY pret z plexi i giecie na goraco.

zrobiłem zdjecia tych ringow

i jeszcze 2

no elegancko jestem pod wrazeniem ze sam takie zrobiles

a trzeba te klosze rozklejać, nie da się ich tam paluchem upchać ?

powinienes teraz robic takie ringi i sprzedawac hehe jakby co to masz juz kupca ;P

Jak dla mnie pozycyjne bym wyrzucił przy tych ringach bo efekt się zupełnie traci

Witam.
Trzeba rozklejać klosz? nie da się jakoś umieścić ringów? bo nie wiem czy klosz nie jest czasami napełniony jakimś gazem i po rozklejeniu będzie parował.

Żadnego gazu tam nie ma poza atmosferyczną mieszanina, bo masz przecież pokrywy do wymiany żarówek, które czasem trzeba zdjąć. Klosz niestety trzeba rozkleić, co nie jest szczególnie trudne.