Witajcie koledzy , chciałem zasiegnac od Was opinie czy widzi sie wam moja R6 w "karbonie", (jest to zrobione w photoshopie , widelec zostawiłbym w oryginalnym malowaniu czy oklejna folia carbon) jakie jeszcze moglbym zmiany wprowadzic? na zdjeciu sa niewypolerowane felgi i sety, teraz juz sa myslalem ewentualnie nad rama+ wahacz w "karboonie"

Jeśli okleisz folią blok to raczej to długo się nie utrzyma,albo odejdzie albo się spali,choc to tylko moje zdanie. Co do reszty,jeśli już chcesz coś takiego to czarną folią oklej ramę,wahacz i lagi i było by nice. Ja fabrycznie te części mam w czarnym macie i wygląda to o niebo lepiej niż nie pomalowane alu

a masz na forum fotki swojej ?

tak,tutaj :http://r1r6.pl/viewtopic.php?f=29&t=9904 gaźnikową miałem taką jak Ty natomiast teraźniejsza bardziej mi się podoba jeśli chodzi o malowanie elementów nośnych

ujdzie taki carbon choć najważniejsze to czerpać przyjemność z jazdy a nie picować motor

przyjemnosc jest wielka a w wolnym czasie lubie sobie pogrzebac przy mojej niuni zalezy kto co lubi, aczkolwiek nigdy nie widzialem tego "carbonu" na zywo i nie wiem jak to by wygladało , moze zamowie jak mi sie nie spodoba to zerwe, dobra alternatywna jest czarny mat plasti dip jak sie znudzi mozna szybko usunac

Kolega by się najpierw wytłumaczył z tej sytuacji bo smród pozostał:
viewtopic.php?f=10&t=9722

oo nawet nie wiedzialem ze powstał osobny temat z tamtym kolega juz sprawe zalatwilem i o niej zapomnialem moja dziewczyna wyslala obudowe i problemie. Pisałem mu za przebywam za granica i jest mi ciezko odesłac mu obudowe gdyz nie mialem fizycznej mozliwosci. Przeprosiłem kolege chociaz chcialem dobrze , bo gdybym mial mozliwosc to bym mu naprawił i odesłał . Najlepiej pochopnie oceniac ludzi nie znajac nawet zdania drugiej strony. Proponuje przeanalizowac jeszcze raz ten temat.