jak sie kupiło taki prądowy wynalazek jak rn22 to sie trzeba liczyć z konsekwencjami

ale to moto ma to coś i jest fajne mimo wielu wad, ja sprzedałem miesiąc temu nową s1000rr i szczerze oprocz tego ze zarobiłem jeszcze na niej pare zł to tak na prawdę nie czułem do niej mięty, nijaki był dla mnie ten motocykl i jak stał koło rn22 to był po prostu brzydki i nie zawładnął moim sercem...choć teraz jest inne moto które zawładneło

co do aku to troch dziwne Mad,że polecili Ci ładować długo litowo-ionowy bo JMP jedną ze swoich zalet podaje ładowanie aku w 7min na full.
pewnie mieli na mysli po prostu Twoją ładowarke.
ja w Ktmie Exc 350 też mam litowo-ionowy i od nowości czyli 2 sezonów jest spokój.

Draco a jak się ma takie aku w realiach do zwykłego ? Jest różnica przy rozruchu ?

Ja nie widze różnicy przy odpalaniu, ten crossplane tak juz chyba ma że czasem dłużej zakręci wał,ale znikneły problemy z dłuższym kręceniem co czasem sie na yuasie zdarzało ale tak jak pisałem wcześniej ja od razu zmieniłem regulator napięcia wraz z aku, więc nie wiem czy to tylko zasługa akumulatora,że w końcu bez kaprysów odpala za każdym razem.

ktoś mnie tam kiedyś straszłym tym,że altek padnie od takiego akumulatora.
ja dopiero na tym nowym zestawie zrobiłem ok 2000 km i póki co jest cisza w alternatorze.
poza tym dzisiaj już niektóre motocykle seryjnie wychodzą z Litowo-ionowymi akumulatorami.

No ja powiem ze jak kupiłem swoją rn22 to aku był w tragicznym stanie. Nie szło odpalić moto. Na szczęście mój tata ma zrobiony przez wujka stary prostownik który ma duży zakres ładowania. I w sumie zaczęliśmy od 1A I trochę po czasie zwiekszylismy. Aku jest teraz ok i r1 odpala szybko. Jedynie co to po doładowaniu przez ojca podłączyłem pod moją ładowarkę motocyklowa podtrzymujaca prąd. Wczesniej nie dawały rady. Teraz nawet po 2 tyg. postoju,maszyna nie ma problemu ze startem. Wcześniej myślałem ze będę musiał kupić nowe aku.

w RN12 miałem 8 lat jeden aku OEM od nowości, ale właśnie co miesiąc musiałęm podładować tym starym prostownikiem 1A ten aku i motor jeździł na nim do samego końca.