Niestety światła mijania, czy inaczej krótkie w RN22 są do bani. Jak masz je prawidłowo ustawione, to w nocy na drodze nic nie widać
Jedyna opcja to wpakowanie ksenonów lub jak w turystykach dołożenie jakiś innych, dodatkowych świateł.
Ciekawe, czy by dało radę zaadoptować do RN22 światła z RN32, bo w niej choć świeci jedna lampa, to daje naprawdę sporo światła, a że jest to LED to nie obciąży za bardzo akumulatora.

ja nie narzekam, sporo się najeździłem w nocy i jest ok.
Jeździłęm w nocy tamtego roku po Warszawie, szkoda że nie zweryfokowałeś wtedy moich lamp które są dobre i wystarczające a nie mam xenonów.

Mad moje zdanie opieram na jeździe testowej z 2012 roku, jak miałem nową z salonu, więc powinna mieć jeszcze dobre odbłyśniki. Wracałem w nocy do domu i dosłownie nic nie było widać światła na asfalcie. Miałem wtedy rn12 i nie było tego problemu.

Warto zauważyć Panowie że z salonu YAMAHY motocykl może wyjechać z już źle ustawionymi lub wogóle nie ustawionymi światłami. Nie są to rzadkie przypadki, osoby składające finalnie motocykl przed odbiorem nie zawsze przykładają się do zadanych prac...

W samochodzie moim miałem przypadek że z salonu odebrałem ze źle ustawioną zbieżnością i przez sezon ojebało mi ranty opon. W ASO zgłosiłem ten problem i potwierdzili że zbieżność była ustawiona źle ale oczywiście komentują że to niemożliwe by fabrycznie tak było (... a w zasadzie to co mieli powiedzieć, chcą dbać o renomę marki...)

Ja światła w R6 ustawiałem 3 razy odkąd ją mam.
Raz po kupnie i dwa razy po przeróbce na bixenon bo soczewka jest ciężka i od wibracji co jakiś tam okres delikatnie mi opadają światła.

a ja powtarzam: miałem RN12 na xenonach (ujdzie) i mam RN22 i uważam że lampy sa dobre w RN22 i wystarczające bez xenonów. Jeżdże na codzień tym motorem i mój motor nie jest z salonu YAMAHA POLSKA.