Witam yamaha r6 rj15 jakies cykanie wydobywa sie z przedniej czesci motocykla, tykanie jest dosc uprzykrzajace wiec moze z wasza pomoca uda mi sie rozwazac ten moj problem zalaczam film moze ktorys z forumowiczow spotkal sie z takim przypadkiem
1:
https://youtu.be/Hu0WHqsIvds
2:

https://youtu.be/fgBU6uuUSQA

wygląda mi to "granie kolektorów", sprawdź na zimnym silniku dla pewności czy nie masz jakiejś nieszczelności przy łączeniu kolektory, a silnik. Poza tym nie słyszę tam nic dziwnego moja rj15 też wydaje taki dźwięk. Od dołu tej puszki z katalizatorem jest otwór do odprowadzania wody z układu i może tam się tam dźwięk wydobywać.

ja cos podobnego mialem w swojej rj11. te obejmy co dociskaja kolektory do pieca mogly sie na nich poluzowac nakretki. nasadkowy 10-12 i jazda z tematem. drobna gimnastyka bedzie ale posprawdzaj czy wszystkie dokrecone.

W mojej RJ11 mam tak samo. Na zimym cyka tak samo i z tej samej strony. Po osiągnięciu temp. 75°C przestaje, ale zdarzy się, że później podczas wolniejszej jazdy też potrafi cykać . Wymieniałem wszystkie 4 uszczelki kolektorów, dokręciłem mocno i dalej to samo, więc tak zostawiłem tą sprawę

może silikonem posmarować

Ciężko mi było uchwycić ten "terkot" czy "cykanie" na filmie, ponieważ najbardziej zauważalne jest to przy schodzeniu z obrotów np 2- 3 bieg 60 km/h i 40 000 i w dol z obrotami, wtedy słychać to najbardziej, na wysokich obrotach ciężko usłyszeć ale w mieście przy wolnej jeździe i tempie 50 - 60 km/h uwierzcie mi ze irytujące jak by świerszcz siedział w owiewce ... jeden ważny szczegół po wciśnięciu sprzęgła ustaje ... ( kosz sprzęgłowy ??)

no kurna. ja mam cos takiego baaardzo czesto. najpierw myslalem ze to luzy zaworowe lub lancuszek rozrzadu.
lancuszek brzmi cholernie inaczej bo mi znajomy z warsztatu odpalil walnieta z lancuszkiem, no to zrobielm inspekcje luzow - trekotalo jak popieprzone - owszem byla jedna plytka delikatnie zmeczona ale to tylko jedna i w normach sie miescila ale wymienilem - przestalo cykac na ledwo 3-4miesiace. potem znowu az do dnia dzisiejszego. myslalem sobie - KURW.. moze na sucho robi silnik i gdzies wylalo olej w piździec ale nie, trzyma sosu co do kropelki. wiec... chyba yamaszki r6 w wielu modelach tak maja hahaha.
ale Panowie wiercimy temat - bo moze cos sie wykombinuje
Pozdro
~El_DreSSo

w rj05 też mam cykanie gdzieś z kolektorów na postoju jest mało slyszalne ale własnie podczas jazdy cyka tak jak mówisz i powiedziano mi że tak ma być i cykają wtryski .... A jak jest nie wiem sam bo też mnie to denerwuje ..

Mam chyba to samo co wy... i mechanik powiedział, że nie widzi w tym nic niepokojącego. Więc ten typ tak ma

Normalny objaw związany z rozszerzalnością cieplną metalu.W bandicie słychać to bardzo.U mnie w r6 było to słychać jak przyleciałem z szybkiej trasy lece dwie paki dolatuje szybko pod garaż wyłączam moto i wtedy te świerszczyki zaczynają cykać jak rozgrzane moto stygnie.
Wyciągnięty rozrząd typowy objaw najszybciej usłyszy właściciel.Na zimnym silniku albo przy średniej jeździe jak słyszy się jakieś brzęczące dźwięki z silnika a zanikają po dowaleniu do pieca.Jak wtedy to rzężenie zanika to trzeba sobie go sprawdzić.
Rok jeździłem w fazerze , co goniłem do mechanika to on nic nie słyszał aż się wyciągnął jak guma z majtek.