SIemanko.

Czy ktoś już próbował podłączac taki wynalazek pod moto ???
Wybieram się na wycieczkę 3000km i za pomocą wejścia Usb mam zamiar ładowac telefon oraz kamerkę i stąd moje pytanie ......

Mam R1 rn22 czy jak podepnę taki wynalazek pod moto to komputer może świrowac czy zda to egzamin ????

u mnie w r6 nic nie świrowało więc nie sądzę żeby działo się coś w r1

przylutowałem do kabla od podświetlenia rejestracji żeby działało tylko przy przekręconym kluczyku.

Zobaczymy ,już zamówiłem sam jestem ciekaw.

Ja w mojej R1 mam podpięte gniazdo zapalniczki bezpośrednio do akumulatora. Obwód dodatkowo jest zabezpieczony bezpiecznikiem 2A w adapterze ładowanie przez USB jest mało wydajne (przez 20 min przez USB naładuje ci się kilka % a przez ładowarkę w tym samem czasie już kilkanaście % możesz sobie z ciekawości nawet sprawdzić podpinając telefon do kompa na 20 min a potem pod ładowarkę) najlepiej sobie kupić ładowarkę samochodową i wpinasz w gniazdo zapalniczki, teraz wszędzie standardowo masz gniazda micro USB więc nie trzeba do wszystkiego oddzielnej ładowarki. Podpinając gniazdo bezpośrednio pod akumulator masz zawsze zasilanie a nie tylko przy włączonej stacyjce. Idziesz na obiad, wrzucasz sobie telefon w schowek pod zadupkiem podpinasz i się wszystko elegancko ładuje

U siebie mam przewody zakończone wtyczką do gniazda zapalniczki z przodu przy lampie i w schowku w zadupku, zabezpieczone bezpiecznikiem 10A, działa to już 3 lata. W zależności, co podłączam to przepinam gn. z przodu do kamerki lub nawigacji z tyłu jak ładuję tel. na postoju.