ja wiem alex,Mad każdy ma swoje zdanie i upodobania jeden woli córkę drugi teściową ale niech się coś z taką klamką wydarzy podczas nagłego hamowania niech pęknie czy coś a Maverick napisał że coś takiego komuś się przydarzyło, tu chodzi o zdrowie a nawet życie,ja osobiście chińskie produkty staram się w miarę możliwości omijać szerokim łukiem

Ja tam też mam chińskie i spisują się bardzo dobrze narazie przelatałem na nich sezon i nic się z nimi nie dzieje

oryginalna też Ci może pęknąć i co wtedy?
Ciekawe jak omijasz chinskie rzeczy, raczej w to wątpię, teraz już wszystko tam robią więc ciężko

w ogóle nie kupuje takich gadżetów mam fabryczne mnie wystarczają i raczej nie pękają,poza tym napisałem że w miarę możliwości unikam więc czytaj dokładnie

podejrzewam że nawet te oryginalne robią chinczyki bo opanowali już cały świat więc nie ma reguły, nie można popadać w paranoje..

niektóre zachodnie firmy przenoszą swoje zakłady do chin po to by ciąć koszta,technologia materiał jakość produkowanych rzeczy pozostaje ta sama tyle tylko że odbywa się to w chinach wtedy nie jest to żadna podróbka i jest to logiczne.tak samo robią np niemcy niektóre rzeczy produkują u nas w Polsce, gorzej z takimi chinolami co robione są chuj wie z czego bez licencji bez homologacji bez atestów ale tego da się jeszcze uniknąć,mam nadzieje DawidD122 rozumiesz o co mi chodzi

Rozumiem rozumiem, tak się tylko drocze:D

Weźcie klamkę pazzio i chińczyka. Zobaczcie, że jest to idealna kopia, nawet spawy są identyczne. Jedyna rzecz jaką mogą się różnić to stopem metalu. W cholere ludzi jeździ na chińczyka i wszystko jest ok. Poza tym osobiście nie słyszałem, że klamka pękła. Wg mnie warto kupić chińczyka, jeśli nie zależy Ci na oryginalnych ASV czy Pazzio.

Każdy ma swoje zdanie ja swojego nie zmienię bo tutaj nie chodzi, że fabryka jest w Chinach bo tam teraz wszystko produkują tylko gdy pisałem o chińczyku miałem na myśli podróbę. Mój szwagier kupił sobie takie podróby i jeździ, a ja nie kupię proste. Czy warto kupić hm... to chyba każdy sam musi sobie odpowiedzieć na to pytanie.

Temacik troszke już ma, ale uważam że nie ma co przekreślać rzeczy jakiekolwiek by nie były
Mi ori od przedniego hampla pękła przed zakończeniem sezonu, całe szczęście że koło domu a nie na drodze, bo było by nieprzyjemnie