A jak się ma sprawa z torem w Krakowie Mad mieli coś tam budować i cisza?

nie moja wina ze maja wszędzie daleko,trzeba się rozwijać a poznan to nie wszysko żeby tylko na nim jezdzic. później na innych torach zawodowcy z poznania dostają od fakera łomot az huczy

faker faker über alles,

Wszyscy w Polsce ruchają motocyklistów w dupę. a tych co chcą szybciej pojeździć są dymani ze zdwojoną siłą. Do tego sami siebie zaczynamy dymać.
Z żalem się to wszystko czyta.

[/quote]faker faker über alles,[/quote] hahah dobre Nasz rejsing tato ma od chuja pucharow w swojej gablotce jeden nawet moj za ktory musze mu postawic dziwke w Bratyslavie

a ciekawe pytanie, coś mi się wydaje że toru nie będzie ale dam znać jak się dowiem z pierwszej ręki. BYło głosowanie ale jako że ja mieszkam w zadupkowicach koło krakowa nie oddawałem głosu bo należe do gminy Wieliczka a nie Krakowa.

prawda jest że temat ucichł i nikt o tym nie mówi.

A jeszcze inna sprawa że ten tor jest planowany tak mały że litrem to nawet biegu nr 2 nie był bym w stanie wrzucić bo najdłuższa prosta miała miec 180m co czyni ten tor zaledwie określając go trywialnie: "kartingowym" co mnie kompletnie nie cieszy. Są plany co do dużego toru ale wiadomo że musiało mu wiele czasu i wody upłynąć zanim by takie przedwsięwzięcie doszło do skutku i z tego co wiem to chyba nie chodzi o kase tylko zezwolenia które sa właściwie nie do osiągnięcia ponoc w naszym pięknym Krakowie.

A propo toru: http://youtube.com/watch?v=2RgdrEe18s8

mi się to podoba że są ciche motory i dlatego czekam na elektryczne
nic jednak nie robi wrażenia jak byłem na SBK na Brnie jak to działa na zmysły moje
a sam jak wyżej: lubie ciche motory i nie potrzebuje przelotów w tłumiku.
Jest tylko kwestia że z wszystkich motorków jakie są wjedzie na tor może 30 % z tego co jeździ po drogach

wczoraj dowiedziaęm się ze na Kazimierz krakowski wprowadzono zakaz wjazdu motocyklom z powodu zakłucania ciszy nocnej wiadomo że na kazimierzu sa balangi nocne, dyskoteki, lumpiarstwo, bijatyki, handel dziwkami, rabunki i napady ale tylko motocykliści są określeni jako CI którzy wpływają negatywne na cisze nocną

Ja już takie tematy staram się przemilczeć.W zasadzie wszystkie moje trasy prowadzą na czechy.Boli mnie to co się dzieje w kraju a jak to wygląda u sąsiadów.
U nich w środku lasu asfalt lepszy niż u mnie w centrum wielkiego miasta.Tam wszystko można zrobić,super imprezy motocyklowe u nas nie.
U nas tumy ludzi i się nie opłaca tam garstka i wszystko sie opłaca.
Miasto zamykają na 3 dni i nikt nie narzeka.W anglii gdzie nie kopniesz mały tor za parę groszy u nas nic nie ma i jeszcze chcą zamykać.
Nic tu się nie zmieni nie miejcie złudzeń.Co to by się działo jak by u nas zamknęli miasto na dwa dni?
https://www.youtube.com/watch?v=ImTIYfJ3CTo
A z tymi zawodnikami z poznania to czytałem bo w necie głośno było.
Mnie to śmieszy,porażka straszna.

Byłem w tym roku w Terlicku. Ogólnie inicjatywa spoko, ale trasa niesamowicie niebezpieczna. Tyle moto na raz na takich wąskich uliczkach - masakra. I tak też się stało - jeden śmiertelny. Szkoda, że te wyścigi nie mają nic wspólnego z bezpieczeństwem. Z drugiej strony nikt z przymusu tam się nie ściga.