Pamiętam jak 3 lata temu zrejestrowałem się na forum. Codziennie coś się tu działo, a teraz cisza. Jeśli chodzi o ludzi z którymi jeździłem to albo wyjechali do pracy na zachód, albo urodziły im się dzieci, albo z kasą krucho, albo poprzesiadali się, lub mają zamiar przesiąść się na nakeda, supermoto czy crossa. Wiadomo, że nie wszystkim pasują szlifierki i naturalne jest ze się przesiadają na to co bardziej im pasuje i co niekoniecznie musi straszliwie zapie..alać.
Przykład z ulicy:
3 lata temu jak jechałem samochodem prawie codziennie widziałem mijającą mnie szlifierkę. Teraz prawie ich nie widuję. Jak jechałem gdzieś moturem to często na trasie „podczepiałem” się pod kogoś i cięliśmy jakiś czas razem. Teraz cisza.
Gdzie się wszyscy podziali?

no niestety trochę forum ucichło ale co do wspólnej jazdy tym bardziej w Warszawie to nie ma co narzekać Teraz to już zima idzie i nie wiem czy jeszcze będę się wyłaniał polatać, tym bardziej wieczorem ale na wiosnę możemy się śmiało łapać! Chłopaki z sąsiedniego forum gsxr są bardzo aktywni jeżeli chodzi o wieczorne eskapady

Na forum co prawda nie jestem długo ale coś w tym jest. Mam swoją ekipę do latania ale chętnie pojeździłbym także z którymś z Was. Kiedyś pytałem czy są osoby z okolic Pozka żeby się ugadać na latanie no ale nie wyszło. Przy okazji moi koledzy jeżdżą ze mną różnych sprzętach: GSXR 750, Kawa er6f, czoperek Yamaha poj. 1100 (nawet nie wiem jaki model) także jest śmiesznie i różnorodnie

Nie mówie o umawianiu, bo w dużym miescie zawsze ktoś sie do polatania znajdzie. Mówie, że coraz mniej nas na ulicach.

Kilka lat temu była moda, że albo litr albo nic. Na szczescie sie już skończyła, ale wykosiło chyba z 90% zapierdalaczy. Jak jade autem w trasie to tylko czekam jak jakiś kamikadze wyrwie 299+ i mijając moj samochódprzestraszy moją żonę . Kiedyś tak bywało teraz cisza.

z tego co wiem jest niezły przesiew z powodu wywrotek i kosztów napraw. TO eliminuje część motocyklistów dość znacznie bo zwykle motor w PL jest zabawką z wszystkich oszczędności.

Jak już BIRD napisał na forum bratnim GSXR-forum.pl ludzie wolą pisac niż tu, sporo ludzi stąd właśnie przesiaduje tam i tam pisze.
Jak bym miał oceniać dlaczego tak jest: należało by zaobserwować politykę administracji na przestrzeni lat bo to może mieć znaczenie socjologiczne dla działąnia forów - forum jest jak państwo a administracja jak rząd, forumowicze są czasami nieznośni i trzeba miec umiejętnosć i podejście bardzo odpowiednie do różnych ludzi, to samo są forumowicze którzy po prostu lubią lub nie lubią szczegóły jak np oprawa graficzna, kolory, układ i czytelność forum - pierdoły robią różnice dla odbiorcy, no i czynnik ludzki - niestety zadymy często przyciągają uwagę: podobno ludzie na rajdy chodzą zobaczyć dzwony tacy są ludzie.

Na szczęści jest Mad666, który jak pisze lubi zapierdalać

jak widzisz jest MAD a mimo to nie ma ludzi na forum

co roku nas mniej bo policja trzebie i po co się spinać, lepiej kupić torówkę i szaleć na torze.

Jak masz tor w miare blisko to ok, jak nie to ciężko z czasem żeby regularnie polatać.
Sam planowałem kupić torówkę za pół ceny. Ale doszedłem do wniosku że kilka wypadów na tor w sezonie to strasznie mało.

Może jestem inny ale jeżeli chodzi o latanie razem to jakoś ja się za bardzo nie nadaje bo przeważnie jak się zbierze ekipa i mamy gdzieś polatać to zaraz jest tak ze temu brakuje wachy,tamten chce zapalić a jeszcze inny siku zazwyczaj mija pół dnia i mało co się nawinie km