Witam dzisiaj moja R6 odmówiła posłuszeństwa cos zaczęło stukać w silniku. Jutro zamierzam spuścić olej i sprawdzić czy sa jakieś opiłki itp. Dodam ze moto odpala i jeździ tak samo i mocy nie straciło na niskich obrotach( na wysokich nie wiem bo wolałem nie kręcić jej) Zanim wyśle jej do mechanika, to może powiecie mi co to może być?

Dodam ze moto od razu wrzuciłem na przyczepkę i nie odpalałem.

Dołączam filmik z tym jak to sie stalo.

https://www.youtube.com/watch?v=tZMv5DlHSo8&feature=youtu.be
Z góry dzieki za pomoc.

taki dzwiek podobny jak lancuszek rozrzadu by walil moze napinacz popuscil podobnie slychac jak w hondzie cbr f2 tam tez byl klopot zawsze z napinaczem trzeba bylo mechaniczny wstawiac daj znac jak zbadasz

A ja miałem dokładnie taki sam dźwięk jak zawory spotkały się z tłokami w poprzednim aucie.
Też szybko wyłączyłem i to silnik uratowało.Na małych obrotach nic a potem to stukanie.

W tej R6 zawory nie mają możliwości spotkać się z tłokami, ponieważ silnik jest bezkolizyjny. Wiem to z własnego doświadczenia kiedy to źle ustawiłem jeden z wałków i zakręciłem silnikiem Także takie coś można wykluczyć.

Dzieki za odpowiedzi. Spuściłem olej jest czysty. Zdjąłem osłonę napinacza i łańcuszek rusza sie na boki i do gory ok 0.5 cm a tak chyba nie powinno byc ?