Nick: Kuku1985
Imię: Łukasz
Sprzęt: Yamaha R6 98
Lokalizacja: Okolice Gdańska
Poprzedni sprzęt: Brak
Wiek: tak jak w nicku - nie trudno policzyć
Gadu gadu: prywatne
Skąd (od kogo) się o nas dowiedziałeś: Google, ale widzę że tu nic się nie dzieje



O sobie: No więc na imię mam Łukasz mieszkam nie daleko Gdańska, jeżdżę
R6 z 1998 posiadam ją od jakiś 2-3 miesięcy i jest to mój pierwszy sprzęt. Jakiś czas temu zaliczyłem pierwszego dzwona, na szczęście nic poważnego mam mały dym ze sprzęgłem gdyż chwyta w górnym pułapie i to naprawdę straszne bo nic nic i nagle jebut resztę już wiecie sami. Generalnie jazda jest mega i nie mam na myśli tu pokonywaniu prędkości 230 up tylko nawet same 100 i jakieś fajne wiraże. Nie zwalam tu winy na motor bo ten jest naprawdę spoko więc nie dramatyzujcie pisząc że nie nadaje się jako pierwszy, wręcz przeciwnie (Warunek jest taki że musi działać jak należy). Znajomi mają: Bandita, DR,GS,YZF 1000 R Thunderace i u nich sprzęgło hamulec działają z pełnym wyczuciem a nie że cisną i nic nic aż nagle niespodzianka. W każdym razie się nie zamartwiam tym incydentem oraz opiniami innych R-ka jest Rewelacyjna.

skoro miałeś dzwona już to udowodniła Ci że nie jest dobra dla Ciebie na pierwsze moto


Witamy na forum.

Tłumacz sobie jak chcesz, ale wiem jedno Ci którzy mieli już inne przed sportem też nie raz zaliczyli dzwona... moim zdaniem to takie głupie gadanie. Bo tak czy siak będzie dzwon. A bo to były kiepskie warunki na drodze albo jakiś wymuszony manewr. Ci co ścigają się moto, też mają doświadczenie a i tak czasami nie są w stanie wyjść z sytuacji. To że ktoś startuje z np. Audi RS czy BMW M lub innej mocnej maszyny nie oznacza że zaraz skasuje samochód lub szybciej niż gość, który zaczyna od Merca klasy A. Często widać jak jakiś Pan stoi przy radiolce a zanim jego: seicento. golf,polo czy inne małe i słabe pudełko. No, ale każdy ma inne poglądy i w zasadzie dlatego nie raz widać jak nie liczni startują od tysiąca.

W zasadzie R6 to nie jakiś tam Romet czy GS'a ale skąd wiesz jak doszło do dzwona aby mieć takie zdanie? może mi ktoś wyjechał? albo złapałem kapcia zaraz po ruszeniu? może wpadłem na plamę oleju? lub jakiś piach? albo oślepiło mnie słońce bo nie mam blendy, nawaliły hamulce, złapał mnie skurcz, zagapiłem się na ładną Panią

Przyczyn może być milion w tym także z winy kierowcy, motocyklisty... co nie oznacz że będzie to przyczyna tego że masz 600 lub 1000 czy twoje doświadczenie to 3 miesiące czy 20 lat

skąd wiem? hehe bo napisałeś że miałeś dzwona

zazwyczaj jak ktoś miał ślizg to pisze że miał ślizg, jak paciaka to paciaka...
A Ty napisałeś że miałeś dzwona więc miałeś dzwona hehe.

Owszem głupie gadanie, miej olej w głowie to i R6 na pierwsze moto się nada.

Pozdr.

Spoko... szanuję swoje oraz innych uczestników ruchu życie. Także bez popisów. Jak tylko wsiadłem na R-kę to pierwsze cztery dni były od 30km/h do 50km/h mam do niej duży dystans oraz świadomość że to nie jakaś tam 125cmm

Co do dzwona jest, takie powiedzenie: Co cię nie zabije to cię wzmocni. Lekcja była - wnioski wyciągnięte. Pozdrawiam i życzę udanego weekendu.

Uszanowanie