Otóż dzisiaj podczas jazdy w pewnym momencie zauważyłem że moto zaczyna rzęzić po zamknięciu przepustnicy przy wyższych prędkościach, do powiedzmy 50km/h jest wszystko ok, na postoju również po przepałowaniu jest ok. Leciałem sobie jakieś 240km/h i jak odjąłem manetkę to się to właśnie zaczęło i nie mam kompletnie pomysłu o co może chodzić, może ma ktoś jakieś pomysły gdzie najpierw zajrzeć? Nic jeszcze nie robiłem bo dzisiaj już nie miałem czasu więc nawet się nie przyjrzałem . Wdzięczny będę za sugestie

Może łańcuch? Sprawdzić naciąg, wyczyścić i nasmarować. Jeżeli na postoju nic się nie dzieje i przy małej prędkości również, to to chyba raczej nic w silniku, bo dźwięk byłby słyszalny nawet na postoju. To pierwsza rzecz która mi do głowy wpadła.

No i mi się tak wydaje że to raczej nie od pieca, natychmiast sprawdziłem jak się sprawa ma na postoju. Łańcuch smarowałem dzień wcześniej, jest raczej w dobrej kondycji ale oczywiście sprawdzę jak wrócę do domu. Może jeszcze jakieś sugestie co to może mnie tak straszyć?

sprawdź czy Ci stopka nie lata i przy jakichś tam obrotach w rezonans nie wpada.
tablica rejestracyjna to samo do sprawdzenia

to może być to, wracałem z przeglądu i się do mojej tablicy przyczepili więc ją odgiąłem bardziej
dzięki wielkie, będę patrzył co i jak. Sam bym nie wiedział od czego zacząć