Witam Panów/Panie. Mam problem z ładowaniem w swojej r6 00. Problem zaczął się jakieś 7 dni i z każdym dniem narasta. Jadę sobie 100/120, wjeżdżam w dołek lub coś podobnego i przygasają zegary oraz światła. Przy hamowaniu (prędkość poniżej 30km/h) dzieje się to samo. Na jedynce rozpędzam się do 80-90 i gwałtownie puszczam manetkę to też dzieje się to samo i do tego dochodzi falowanie obrotomierza (wskazówka spada tak jak powinna i się zatrzymuje i tak w kółko aż do 3-4 tysięcy obr.). Podejrzewam, że to regulator napięcia. Co o tym sądzicie?

są tylko 3 opcje więc w w miarę łatwo sprawdzić : alternator, regulator i aku

pomierz napięcie wszędzie gdzie trzeba i się dowiesz

Ja miałem taką samą sytuacje i u mnie alternator poszedł..

a no i jeszcze zapomniałem o kostkach

Mi to właśnie bardziej wygląda na przerwę w układzie elektrycznym. Jeżeli nie pada ci akumulator podczas jazdy, tylko przy odpuszczaniu gazu przygasają zegary, to może jakaś masa czy coś takiego. Zmierz najpierw jakie masz napięcie przy pracującym silniku. Nie napisałeś że to zrobiłeś, więc tak na prawdę nie wiadomo czy masz ładowanie czy nie
Jeżeli chodzi o regulator, to możesz sprawdzić czy kostka nie jest nadtopiona i jak wygląda sam regulator. Ja u siebie miałem jeden styk nadtopiony, tylko u mnie z kolei ładowanie dochodziło do 18V.

mialem to samo w r6 02r. tez zegary przygasaly bylo falowanie i akumulator padal wiec od razu wymienilem regulator chwile pomoglo ale zadowanie bylo slabe i regulator znowu sie spalil i kupiłem nastepny a przyczyna była jedna alternator byl przepalony zwój przewinolem i problem sie skonczył

A weź sprawdź główny przewód masowy (przykręcony jest od góry do silnika, w okolicy skrzyni biegów) chyba, ewentualnie ten sam przewód w styczniku ładowania przy akumulatorze.
Może się poluzował.

alternator, akumalator, bezpieczniki i regulator napiecia sa w porzadku. Nadal na dolkach przygasaja mi swiatla i miga kontrolka luzu. Ktos cos moze doradzi co dalej?

Jeżeli cokolwiek się dzieje na dołkach to klemy od aku. weź szczote drucianą, opierdol złącza na kablach, klemy w baterii i przejdzie... Kable czy kostki na dołkach raczej nie marudzą. Albo działają albo nie działają.....

Wszystkie zlączki, kostki itd są w porządku. Prowadzę do mechnika bo nie poradzę sobie jednak sam z tym.