witam mam taki problem z moja r6 z 2002 roku nie wkreca sie na obroty tak jak powinna. na biegu jalowym chodzi idealnie a podczas jazdy przy odkreconej manettce zbiera sie do 8 tysiecy i zaczyna pyrzczec tak jak by odcinalo ktorys cylinder. a przy wolniejszym odkrecaniu od 12 tys. Mial ktos moze taki problem?

Jakieś regulacje były robione? Jak filtr powietrza?

w ostatnim czasie nie byla robiona zadna regulacja. wymienione swiece i filtr powiertza. dodam ze to stalo sie tak nagle i nie bylo zadnych dziwnych obiaw

Ja mam tak samo. Chciałem założyć podobny temat ale podczepię się pod ten. Na wolnych obrotach jest ok, a podczas szybkiego przyśpieszania kaszle jak nie wiem. Przy odpuszczeniu strzela jak z karabinu, ale nie zawsze. Ja wymieniłem świece, ustawiłem luzy, wymieniłem cewkofajki, czyściłem gaźnik i synchronizowałem. Podejrzewam jeszcze dwie rzeczy, które mogą powodować takie zachowanie:
1. nieprawidłowy poziom paliwa w komorach pływakowych
2. źle ustawiona mieszanka paliwowo- powietrzna
Czy to co wymieniłem może powodować takie zachowanie podczas przyśpieszania?

A do filtra powietrza zaglądał? Bo nie widzę żebyś napisał że go czyściłeś lub cokolwiek innego z nim robiłeś

Zapomniałem wymienić filtr powietrza. Czyszczony jest regularnie. Z resztą prawie za każdym razem jak ściągałem puszkę z filtrem, to sprawdzałem jak on wygląda. Mam filtr Pipercross i czyściłem go preparatami tej samej firmy.