Raczej zamierzam sprzedać R6 i kupić jakiegoś Dukata Monstera i przerobić jakoś, ale czas pokaże jak to będzie..

nie jestem pewnien czy to malowanie miało rkę z przodu

a co do sprzedaży to ja rok temu sprzedawałem dramat poprostu,
dasz za tanio to nie zadzwonią bo za tanio, jak drożej to za drogo,
na dobre moto znajdziesz klienta, zejdź trochę z ceny i ci pójdzie,
niestety Lubelszczyzna jest rejonem o najniższych zarobkach w kraju, większości ludzi nie stać na droższe moto.

dla mnie fenomenem jest to że tego o tego http://otomoto.pl/yamaha-yzf-r6-M3962396.html pytają mimo że widać że robiony a Twojego nie chcą
wrzuć normalne fotki, nie te artystyczne może to jest problemem

ja o swoją musiałem powalczyć aż! na drugi dzień już był koleś umówiony że na bank zabiera. Tylko że myk był taki że chodziło o limitowaną RJ095 z dodatkami za parę ładnych groszy. a cena niemalże identyczna była jak Ty wystawiłeś swoją w oryginale bez dodatków.

Wszystko zależy od stosunku cena <=> stan/wyposażenie.

~emk co do fotek to wcześniej dałem normalne, zrobione zwykłym aparatem itd i też nikt nie chciał .
~dany_47 cenę rzeczywiście obniżę, lecz jak patrzę po allegro to te r6 są w dość różnych cenach, z różnymi przebiegami i z różnymi akcesoriami. Czasem koleś sprzedaje R6 ze sporą ilością dodatków za 12 tyś, a czasem ktoś za gołą chce 14 500. Nie ukrywam że moja cena jest dość wysoka, ale wynika to także z mojego przywiązania i sentymentu do tego motocykla. Pzdr

No niestety przywiązanie i sentyment do moto nie mogą być uwzględniane w cenie, bo ceny zaczynałyby się od grubych dziesiątek tys

Warto może przemyśleć zamianę... oczywiście uczciwą

Nie zauważyłem takiego problemu.. Może moto nie jest idealne, albo powinieneś rozpuścić wieści wśród grona motocyklistów..
Ja mam R6 z 2000r - 10.000zł - cała w oryginale, żadnych dodatków.
Mogłem ją sprzedać w przeciągu tygodnia 3 razy, mimo, że wcale nie chciałem - może przypadek, może inne województwo. Jeśli warta jest swojej ceny to postaraj się może trafić do docelowej grupy odbiorców zamiast wrzucać (a raczej - ponadto) do szamba na otomoto i allegro. Tam każdy motocykl staje się motocyklem - "od handlarza"...

ja uwazam ze cene masz ok bo wiekszosc tych ponizej 13 tys to juz na zdjeciach widac ze smietniki. a ja jak cos sprzedaje i mowia mi ze czemu tak cena wysoka to mowie ze jak im nie pasi to niech jada kupic te tansze sprzety zycze powodzenia i ucinam temat. moto masz ladne i jezeli stan techniczny tez ok to ja bym ani o zete nie obnizyl ceny( no chyba ze pieniazki potrzebujesz). ja mam r6 2003 czarno zolta (special edition) i na dzien dzisiejszy za mniej niz 14 tys bym nie oddal z tego co widze na allegro.
a po drugie to zastanawiam sie czy warto teraz sprzedawac dobre moto. jak znajomy szukal gixera 750 k8 to z 10 ogladal nim na cos dobrego trafil( a dodam ze na foto kazdy byl zajebisty i wlasciciele sie zarzekali ze idealnie chodzi)

mimo że swoją kupiłem za niecałe 14k to teraz bym jej za tyle nie sprzedał również. uważam że była to mega okazja ale teraz to z 15 może nawet 16 bym wołał bo co racja to racja, ceny od 12 do 14k ale ulepy straszne w 90%. dramat. no i rocznik 05' ma parę upgrade'ów przecież.

loteria z tymi motocyklami, cenami i sprzedającymi. dużo machlojek, kombinacji i wszelkiego łajdactwa.

Ja swoja z 99r sprzedałem w ciągu tygodnia, ale cenę zrobiłem naprawdę dobrą. Stan byl bdb, miałem go 5 lat i wziąłem za niego 8tys.
Moim zdaniem zbij troche z ceny jak zależy Ci na sprzedaniu sprzęta.
Poza tym r6ek jest teraz raczej sporo na rynku, kupujący maja w czym wybierać, a z drugiej strony moze w Twojej okolicy R6 nikt nie jest jak na razie zainteresowany.