Luzy sprawdzę w najbliższym czasie. na wolnych obrotach nie słychać dopiero tak od ok 4 tyś

no to sprawdź dokładnie.moze to jest przyczyna bo dalej to juz tylko mogłaby być obrócona panewka ale to by raczej bardziej tłukło i na wolnych obr też byłoby słychać.nie bardzo wiem co ci doradzić juz.jak mozesz to sciągnij miskę i zobacz czy nie ma tam jakiejś niespodzianki w postaci opiłków czy kawałków metalu.jak masz świeży olej to zawsze mozesz go wlać z powrotem jeżeli w coś czystego go zlejesz.panewką nie sugeruj się.trzeba wszystko po kolei sprawdzić zanim silnik do rozbórki pójdzie.a miskę mozesz zdjąć i zobaczyć co tam się dzieje.uszczelka to koszt max 20zł z ori bo kupowałem.

Luzy sprawdzone, wszystkie w normie. Panewka tak jak piszesz by przy wolnych obrotach już stukała więc na pewno nie ona. Słyszałem, że może tuleja cylindra może pęknąć. Wydaje mi się, że nie w tym przypadku bo ani nie zauważyłem nadmiernego zużycia oleju, ani kopcenia na niebiesko, ani spadku mocy.

Co sądzicie o "pękniętych kolektorach wydechowych" czy jakoś tak nie znam dokładnie tematu. Miał ktoś może z tym do czynienia??? Nie chce ich odkręcać żeby nie pourywać srub

łatwo możesz to sprawdzić.niech ktoś przytyka ci na chwile wydech a ty sprawdzaj czy nie ma gdzieś przedmuchu.jak dla mnie to nie jest wina wydechu,aczkolwiek mogę się mylić.nie wiem czy mogłoby to być możliwe w ogole ale może pękła ci sprężynka na którymś zaworze.tylko ta wewnętrzna,bo na każdym zaworze masz dwie spręzyny.ale tego raczej bez zdjęcia głowicy nie sprawdzisz bo każdy zawór trzeba byłoby rozpiąć:/nic więcej nie jestem w stanie ci już doradzić.może jest to jakaś pierdoła a może coś gorszego.tylko że już wszystko sprawdziłeś i kilka rzeczy wymienionych zostało.Tuleja pęknięta nie bedzie tak hałasować więc to nie jest to.wracając do kolektorów to możesz to spokojnie odkręcać.wyczyść tylko dobrze gwinty i psiknij odrdzewiaczem.a i podstawa to dobra nasadka 12 bo inaczej możesz nakrętkę załatwić łatwo.

Pomyślałem, że sprawdze co ze sprzęgłem się dzieje. Bo tarcze już mam do wymiany. Mam jeszcze pytania do Was
1. Czy ruszając srodkiem kosza tak jak na filmiku https://www.youtube.com/watch?v=Nvb9N_V ... e=youtu.be powinno być słychać stuki???
2. Sądzicie, że to stukanie mogło mi tak rzęzić/klekotać/stukać ???
3. Czy łańcuszek za koszem powinien być bardzo luźny??? Chodzi o ten łańcuszek napędzający pompe wody. U mnie jest bardzo luźny
4. Czy ten dzyngiel ze sprzęgła (nie wiem jak go nazwać na filmiku widać) powinien tak latać?https://www.youtube.com/watch?v=qa1DuSdG-hY&feature=youtu.be
5. Co mogłem zrobić nie tak podczas składania sprzęgła, że teraz nie działa? Klamka jest luźna a regulacji już nie ma. Te 6 śrub ma być mocno przykręcone?

1.w tym nie pomogę bo nie pamiętam czy miałem tak luźny kosz na boki,ale chyba nie.
2.jak tym ruszałeś to dźwięk był bardzo podobny do tego przy pracującym silniku
3.łańcuszek jest tam bardzo luźny i on napędza również pompę oleju bo jest połączona z pompą wody
4.jak u siebie robiłem sprzęgło to tak sobie latał jak u ciebie
5.prawdopodobnie źle ustawiłeś tą dźwignie która wychodzi z dekla i w nią wpinasz linkę sprzęgła.przy zakładaniu musisz to złożyć tak aby ta dźwignia była napięta.też miałem taki problem jak to robiłem ale nie pamiętam już dokładnie jak to ustawiłem przy skłądaniu.musisz kilka razy ściągnąć i założyć i popatrzeć jak to działa i w końcu się uda.

1 i 2- niech wypowiedzą się inni jeszcze na ten temat

Aha zapomniałem jeszcze dodać, że jedna śruba ze sprężyną była luźna nie dużo ale palcami można było ją wykręcić

rozumiem że mówisz o jednej ze śrub którymi skręca się sprężyny tak?może w tym leży problem.zawsze możesz to odpowiednio dokręcic i uruchomić silnik.mnie bardzo niepokoi ten luz na koszu.nie przypominam sobie aby u mnie taki duży luz był jak rozbieralem silnik.ale musi się ktoś mądrzejszy wypowiedzieć kto robił więcej tych silników lub sprzęgieł.

Tak o tą śrubę mi chodzi. Tam nie ma dużego luzu, wiadomo jakiś jest ale nie duży. Tylko ruszając szybko tak jak na filmiku jest stukanie.

Po dokręceniu tej sruby troszkę mniej słychać, ale nadal stuka

Chyba się nikt nie chce inny wypowiedziec w tej kwestii

więc trzeba iść w tym kierunku.gdybym był w domu to bym zdjął ten dekiel i sprawdziłbym u siebie czy tak jest,ale niestety bede dopiero za ok 2tyg.widzisz gdyby kosz był tani to można byłoby zaryzykować wymienić go ze sprzęgłem ale o ile dobrze się orientuje to kupa kasy jest łącznie i nie bardzo tak wymieniać wszystko w ciemno po kolei.