Cześć. Mam problem z moją R6. Mianowicie przy obrotach ok 4tyś - 5tyś coś strasznie rzęzi w silniku. Wyczytałem, że pewnie jest to łańcuszek rozrządu. Dzisiaj postanowiłem rozebrać moto. Nagrałem film https://www.youtube.com/watch?v=i2Os_t7 ... e=youtu.be i powiedzcie mi czy on kwalifikuje się do wymiany? Pierwszy raz mam do czynienia z łańcuszkiem rozrządu w motocyklu. Jeszcze zobaczyłem, że rozrząd jest przestawiony o ząbek. Moc nie zmalała, super moto zapalało. Jedynie troszkę gorzej wolne obroty trzymało.

1.Pytanko czy sądzicie, że to przez łańcuszek tak rzęzi?
2.Czy jest on do wymiany?
3.Czy może rzęzić przez to, że jest przestawiony o ząbek?
4.Jakie są objawy przestawionego rozrządu o ząbek?

Nie znalazłem odpowiedzi na wszystkie pytania dlatego założyłem nowy temat. Czekam na odpowiedzi <LwG>

a jak napinacz ma luzy bo na moje oko wina napinacza duży luz masz

1.raczej na 100% to wina łańcucha
2.kwalifikuje się do wymiany
3.jak byłby o ząb przestawiony to byś czuł podczas jazdy to
4.co do objawów to nie jestem pewien bo w motocyklu akurat nie miałem okazji zobaczyć tego ale auta zazwyczaj nie mają mocy albo problem jest z odpaleniem,ewentualnie stukanie w silniku.Z takimi objawami bynajmniej ja się spotkałem do tej pory

Proponuje Ci to rozebrać ale przed sprawdzić napinacz czy jest wysunięty na max i czy w ogóle naciąga ten łańcuch dobrze.przynajmniej to wykluczysz jeśli bedzie nie bedzie napinał go to może być tak że się zawiesił i dlatego masz taki luz na łańcuchu.Druga sprawa to sprawdź 3 ślizgi po których łańcuch jeździ bo może tam jest przyczyna tego luzu,mogą być już dość mocno wytarte a ostatecznie łańcuch się wydłużył.Musisz te 5 elementów dokładnie obejrzeć.Nie zdziwię się jeśli skończył się napinacz i dlatego wałki się rozjeżdżają i nie możesz rozrządu zgrać.Ale bez dokładnego oglądnięcia tego ciężko jest powiedzieć co dokładnie do wymiany jest.
Z ciekawości poszedłem do garażu sprawdzić luz na łańcuchu bo mam taki sam silnik który jest w tej chwili przygotowany do regulacji luzów i powiem Ci szczerze że takiego dużego luzu to nie ma.Wręcz jest odczuwalny bardzo mały.

Napinacz się prawie skończył. Malutko brakuje do końca. Ślizgi nie są mocno wytarte. Jutro powinienem mieć łańcuszek to założę nowy. Jeśli chodzi o znaki na wałkach aby były równoległe do głowicy, na dolnym kółku pozycja T musi być tak jak na zdjęciu http://www.bikepics.com/pictures/2646066/ stąd wywnioskowałem, że rozrząd przestawiony jest o 1 ząbek. Przepraszam za jakoś zdjęć kalkulatora

skończył się bo może być łańcuch zbyt długi.wrzucę Ci fotkę dokładnego ustawienia rozrządu.ustaw wał tak jak jest pokazane na rys tylko tak idealnie i spójrz na wałki czy sie rozjeżdzają lub znaki pokrywają się idealnie z głowicą.o ile dobrze pamietam to co drugi obrót wałem pokrywają się wszystkie.tylko zwróć uwagę na literki przy znakach bo i o ile dobrze pamiętam to każde kółko ma nabite po 2literki i kreski.spróbuj ten napinacz jeszcze powciskać ręcznie i zobacz czy się nie zawiesza na pewno.ten rozrząd trudny nie jest tylko marnie to póżniej zgrać ze sobą idealnie bo wałki uciekają ale jakos powinieneś dać rade:)założysz łańcuch najlpierw to bedziesz widział czy efekt jest jakiś inny.sprawdz sobie jeszcze oba łańcuchy na długość może coś będzie widać.
Tak z ciekawości spytam,ile zapłaciłeś za łańcuch?napinacze są zajebiście drogie;/

Łańcuch ku mojemu zdziwieniu tani był. Kupiłem oryginalny w serwisie Yamahy za 140zł.

No faktycznie nie dużo jak na serwis:)jak go wymienisz to napisz czy coś się zmieniło

Na pewno napisze czy coś się zmieniło. Sprzedający do mnie mówi jak za drogo to mogę jeszcze tańszego zamiennika poszukać. Ale wolałem oryginalny mieć niż nie wiadomo jakiej jakości zamiennik "20 złotych" tańszy

Tylko pamiętaj o tych znakach na wałkach. Każdy wałek ma dwa znaki "I" i "E" Zwróć na to uwagę przy zakładaniu i zrób tak, jak jest na rysunku wcześniej. Ja zakładałem wałki po pracy ( byłem zmęczony) i założyłem dwa wałki tak samo. Jakież było moje zdziwienie jak motocykl przy zakręceniu wypluwał paliwo gaźnikiem do góry Oczywiście zanim zakręciłem rozrusznikiem, to sprawdziłem czy nic się nie blokuje. Na moje szczęście nawet jak rozrząd się przestawi, to zawory nie spotkają się z tłokami Teraz to mnie śmieszy, ale zobaczył byś moją minę jak po złożeniu wszystkiego łącznie z bakiem, musiałem znów wszystko ściągać Przynajmniej wiem jak wszystko szybko rozebrać i złożyć A co do samego łańcuszka, to ja nie przypominam sobie, żebym miał taki luz u siebie. Na górze, między wałkami łańcuszek był dobrze naciągnięty i nie mogłem zrobić tak jak ty robiłeś na filmiku.

Dobrze mówisz:)zapomniałem dopisać żeby się nie pomylił bo drugi raz bedzie rozbierał:)Takiego luzu przy sprawnym rozrządzie nie ma prawa być.Zobaczymy czy ustąpi po wymianie samego łańcucha