Ok tak zrobię:) a jak wygląda sytuacja z odpalaniem r6 i przygazówką. Mam car diesla to wiadomo musi złapać temp roboczą 90C, aby mu dac w palnik. A w r6 musi być jakaś temp kiedy już można przygazować na wolnych obrotach np po odpaleniu silnika? Wiadomo że zaraz po odpaleniu nie wolno gazować;)

70C ale przygazowki bez obciazenia sa nie dozwolone chyba ze chcesz kupywac nowi silnik ;0

To nawet w lecie przy kolegach pod sklepem nie mogę dać do odciny na postoju bez obciążenia bo korba wyskoczy? aaaaaaaaaale lipa

Heh dobre;P

Czasami trzeba odkręcić do odcinki u mnie na razie się nic nie stało.

Dobre stwierdzenie "na razie".
A co do kasku używanego, to nie polecam, chyba że mało używany. O tym koleś nie wspomina (przynajmniej nie widze) ile go miał. Skorupa ok, bo dba, ale w środku zawsze się rozbije i wypracuje. Kształtów głów też jest dużo, bo każdy człowiek jest inny. Jedni mają szersze głowy a inni dłuższe. Tak na prawdę nie powinien być wymiar kasku po obwodzie podawany tylko stosunek szerokości to długości. Sądzę, że to byłoby bardziej miarodajne.

Jeśli chodzi o odpalanie sprzęcika, to wg ma to mały sens. Jeszcze zależy jak często i na jak długo. Jeśli tylko do zagrzania na wolnych obrotach to aku będzie siadał, bo alternator przy obrotach biegu luzem praktycznie nie ładuje i niewielki wpływ będzie miało to ile popracuje silnik. Stąd też częste odpalania wymagałyby podładowywania aku.

Co do odpalania silnika tak ogólnie, to mówi się ze zimny rozruch jest równy od 50 do 500 przejechanych km. Wszystko oczywiście zależy od tego jak bardzo zimny jest silnik. Wiadomo, że w pierwszych ułamkach sekundy wszędzie będzie sucho, bo pompa nie dostarczyła wszędzie oleju. Chwilę też potrwa zanim odpowiednio się rozprowadzi.

Ja jak odstawiam, to odstawiam. Jedyne co, to od końca sezonu do początku przy nim majstruję.

Przepraszam ale jest zupełnie inaczej niż mówisz Spalinowy

Na wolnych obrotach na tzw "luzie" ładowanie jest największe (14,4V) a wraz ze wzrostem obrotów spada, czyli "parkocząc" sobie na wolnych obrotach moto samo sobie ładuje akumulator. Ładowanie niemalże znika przy baaardzo dużych obrotach
[Zwracam honor jeśli Yamaha ma odwrotnie niż Suzuki czyli, że ładowania na wolnych nie ma a na wysokich jest prawidłowo ale nie wydaje mi się aby tak było ]

Moto rozgrzewane w zimie ale nie jeżdżone, na wiosnę ma "mleko" widoczne w okienku do sprawdzania oleju lub pod korkiem do wlewania lub na bagnecie (zależy od moto). Mleko czyli pojawia się woda, a to z racji tego, że "skrzynia biegów nie jeżdżona pozostaje zimna" i z lekcji fizyki różnica temperatur itp itd i parę innych czynników wpływa na pokazanie się mleka (wujek google opowie sporo na ten temat). Generalnie przepalać można ale wypadało by się kajtnąć wtedy kilka kilometrów
Aaaaaale:

Racja.
Zmarznięty olej gęstnieje i smarowanie zanim wszędzie "zajrzy" to trochę mija.. 1 czy 2 razy niby się nic nie stanie ale na dłuższą metę kto wie.....

Na temat używanych kasków: Czemu nie? Jeśli można mieć fajny kask ze sklepu za 2000zł albo z drugiej ręki w super stanie za 1000zł to czemu przepłacać? Ja kupiłem XR-1100 używkę w pięknym stanie, wyściółka zadbana, kask pachnący, pięknie lśni i mieni się grafika w świetle i zaoszczędziłem 800zł. Sry, 740 bo kupiłem nowy podbródek No i z dopasowaniem do głowy nie miałem problemu, leży miodzio aczkolwiek Spalinowy dobrze prawi, każda głowa jest inna i Tobie czy innemu klientowi na używany kask może już wadzić ubita wyściółka (warto dodać że do wielu kasków wyściółkę można kupić nową i wymienić ). Mi się poszczęściło akurat Najważniejsze aby kask nie był po dzwonie bo po dzwonie jest już nadwyrężony i może nie być taki twardy i za drugim razem finał kraksy może mieć tragiczne skutki. Każdy producent kasku o tym mówi w instrukcji czy na nalepkach na wewnętrznej części skorupy.

Przepraszam że się mądrze

Chłopaki chciałbym na dniach przerobić stelaż pod tablice rejestracyjną. Doradźcie mi jakiś gotowy stelaż z kierunkami który łatwo się zakłada sam spróbuję to zrobić. Jak coś znajdziecie w dobrej cenie rzućcie mi link do produktu. I doradźcie mi jeszcze jakieś piękne kierunki na przód zamiast tych wystających seryjnych.

Najlepiej to kup tylnia lampe ze zintegrowanymi kirerunkowskazmi i samo mocowanie na tablice....tak moim zdaniem wyglada najlepiej

A ja jednak upieram się przy swoim. Idąc Twoim tropem, to byłaby sytuacja taka:
Jeśli zmniejszam obroty a napięcie wzrasta, to po zgaszeniu silnika powinienem mieć nadal napięcie. Poza tym sama fizyka temu przeczy. Nie można mieć więcej energii, gdy się jej wkłada co raz mniej.
Alternator działa tak, że magnetyczny wirnik pobudza przepływ elektronów w cewce. Im szybciej zmieniamy to pole tym bardziej są pobudzane. Tak to wygląda ogólnie.
Uwierzę w to, co mówisz wyłącznie wtedy gdy pokażesz mi czarno na białym charakterystykę prędkościową takiego alternatora minimum z jakiejś gazety.
Charakterystyka alternatora:
http://autokacik.pl/files/284462451-alternator.JPG

Poza tym idąc droga zwykłej dedukcji. Jak jadę szybko, to i zapłon w silniku musi być częstszy. Skoro częstszy, to i iskra musi się często pojawiać. A jak bym teoretycznie non stop cisnął max to w pewnym momencie zabraknie mi prądu do iskry, świateł i elektroniki.

Motocykl to nie magia, tylko zmniejszony samochód