Witam mam problem po wymianie skrzyni.Dzieje sie cos takiego przejechalem okolo 30 km ostawilem moto na parking ide do sklepu wracam motor nie odpala tylko pyka przekaznik na popych bez niczego zlapal nastepnie jade kolo 20 km i przy przegazowaniu motor zgas i odpalil bez problemu.Alternator laduje gdyz go sprawdzałem i ma ladowanie miedzy 12 a 13.Czego to moze byc wina starego akumulatora (mam go kolo 4 lat)A przed wymiana skrzyni nic takiego nie zauwazylem.Czekam na podpowiedzi z waszych stron pozdrawiam

ładowanie akumulatora powinno wynosić około 14.4V na wolnych obrotach i wraz ze wzrostem obrotów silnika powinno spadać.

Wlasnie a ja mam 12 v gdy motor nie jest odpalonyczyli obstawiacie ze akumulator jest temu winien ?? Aku stalo kolo 3 tygodni bez uzytku jak skrzynia byla robiona dzis go dalem pod prostownik zobaczymy co bedzie.

Skrzynia napewno nie ma z tym nic wspulnego najprawdopodobniej aku do wymiany lub regulator napiecia...

napiecie sprawdlem i normalnie jest ladowane czy regulator wydaje mi sie ze raczej nie bo przed naprawa wszystko bylo ok to obstawil bym najwiecej na akumulator

Na 90 % akumulator moim zdaniem. Jak masz od kogos to pożycz i sprawdz najpierw zanim kupisz nowy zeby sie upewnic czy napewno to to.

Tez tak wlasnie chce tak zrobic a akumulator juz ma swoje latka .

Po pierwsze to sprawdź czy masz ładowanie powinno wynosić tak jak kolega napisał w okolicy 14.4V Jeżeli masz w okolicy 12-13 to znaczy że alternator już jest na wykończeniu.

Wina tego wszystkiego byla kosta od regulatora napięcia.Dalem nowa kosteke nowe piny i wszystko wróciło do normy:) dzieki wszystkim za odpowiedzi