Witam wszystkich
Mam taki problem bybijala mi 2jeczka oraz gdy wyciagnolem skrzynie to widac tez ze na 3 biegu tez jest wydarcie.Powiedzcie mi co jest lepsze kupienie uzywanej skrzyni ktora mam do wgladu i moge oddac do 10 dni gdy nie bedzie spelniala wymagan czy zrobic regeneracje skrzyni jak gosciu mi powiedzial polega to na hartowaniu spawaniu cnc i obrabiarce numerycznej koszt takiego czekos 600zl.Ktory wybor wedlug was jest lepszy ??Czekam na szybkie odpowiedzi z waszych stron pozdrawiam serdecznie

Jeżeli używana jest w bardzo dobry stanie i nie ma żadnych wad to oczywiście bierz używaną bo jeśli zrobisz swoją to problem może się za jakiś czas powtórzyć.

Jakbym miał regenerować swoją skrzynię, to chyba wybrałbym opcję z nowymi zębatkami. Nie naprawiałbym starych. Koszt zębatek jest większy niż 600 zł chyba. Z tego co czytałem to przy wyskakującej dwójce powinno się wymienić zębatkę drugiego i szóstego biegu. O trójce nigdy nie słyszałem. Co do kupna innej skrzyni, to jedyną wadą chyba jest ponowne wyciąganie skrzyni, jeżeli nie będzie ok. Tak to chyba wydaje się rozsądnym rozwiązaniem.

Oprócz zębatek,do wymiany będą również wodziki.koszt nowych części przekroczy 1500zł jesli masz wgląd na tą uzywke to ocen i bierz

Wiadomo, że najlepiej poskładać na nowych częściach, ale koszta będą spore. Ja osobiście szukałbym używki.

Mam zębatkę 2-go biegu jeżeli ktoś byłby zainteresowany, kupiłem ją lecz szkoda było mi sezonu na wymianę a w między czasie sprzedałem R6 ;(. Jak coś to na priv. Pozdrawiam

No to zrobielm tak jak mi polecaliscie kupilem uzywana skrzynie i powiem wam udalo sie tak ze praktycznie skrzynia nie byla za duzo uzywana albo tak dobrze byla jeżdżona.Teraz jeszcze do tego nowe sprzeglo klocki i mozna smigac dalej Dzieki wszystkim za odpowiedzi Pozdrawiam