ok zadzwonię:)
a jak już mowie o tym napędzie non stop to mam pytanie:
co jest nie tak bo niedawno naciągałem łańcuch i znowu się poluźnił...
co może być przyczyna??

do tego dość głośno chodzi....

W jakim sensie poluźnił? Czy naciągnął się mocniej czy po prostu przesunął się na regulacji? Dużo masz jeszcze do naciągnięcia? Jeżeli wrócił na regulacji, to może sprawdź te nakrętki kontrujące, którymi blokuje się śrubę do naciągania łańcucha. Może coś tam jest nie tak. Jest jeszcze jedna możliwość. Otóż możesz mieć łańcuch nierównomiernie naciągnięty i przy naciąganiu ustawiłeś naciąg na mniej rozciągniętej części. Następnie sprawdziłeś łańcuch po jakimś czasie. Łańcuch akurat wisiał częścią bardziej rozciągniętą przez co wydaje ci się, że znów się naciągnął. Najlepiej jakbyś podniósł tylne koło i kręcąc wolno, sprawdził naciąg łańcucha. Ja mam tak, że w jednym miejscu łańcuch jest mniej rozciągnięty. Zanim naciągnąłem łańcuch najpierw sprawdziłem gdzie łańcuch jest dłuższy. Naciąg łańcucha ustawiałem na odcinku mniej rozciągniętym. I tutaj nie wiem czy dobrze zrobiłem, ale moje rozumowanie jest takie. Jeżeli naciągałbym łańcuch na odcinku bardziej rozciągniętym, to wtedy ten mniej rozciągnięty odcinek byłby za bardzo naciągnięty. Dlatego wolę jak łańcuch jest troszkę luźniejszy na odcinku rozciągniętym niż za ciasny na odcinku mniej rozciągniętym Mam nadzieję, że to co napisałem ma sens i w miarę dobrze udało mi się to wytłumaczyć

co do regulacji to już jestem przy końcu... 2 tygodnie temu go naciągnąłem i teraz zaś wisi...sprawdzę te śruby jutro

Jak jest na końcu naciągu to znaczy że rok temu już był do wymiany.
Raz tylko widziałem w bandycie1250 że był na końcu naciągu a był równomiernie rozciągniety i nie dało się go odciągnąć z zębatki.

Śruby śrubami, ale sprawdź to o czym napisałem też wyżej, czyli czy łańcuch jest równomiernie rozciągnięty, bo może być tak jak napisałem wyżej, a czego już drugi raz nie będę pisał. Możliwe, że moje posty są za długie i po prostu nie chce Ci się ich czytać. Jak podałem Ci wcześniej linki do łańcuchów ( różnie wytrzymałości) to Ty później dwa posty niżej o to właśnie poprosiłeś. Także jak nie przeczytałeś mojego posta do końca, to przeczytaj proszę Dobra już się nie rozpisuję, bo znów będzie za długo

Ale jeszcze na koniec dodam, że jeżeli jesteś już na końcu naciągu, to i tak musisz wymienić łańcuch, więc nie przejmowałbym się tym. Jeżeli na nowym będzie to samo, to wtedy można się zaniepokoić

To jest ze śrubek za słabo je zakontrował,miałem to samo.