Witam
Jestem nowy w szeregach waszego forum i od razu chciałbym się zwrócić do was z moim problemem. Niedawno kupiłem R6 z 2000.r problem polega na tym że na zagrzanym silniku lubi czasem zgasnąć na skrzyżowaniu tzn(na 1 i wciśniętym sprzęgle) czasem oczywiście też na luzie podczas lekkiego dodania gazu do 5-6 tys i gdy spadają obroty to silnik gaśnie . Motocykl ogólnie pracuje równo, nie wiem czy wcześniejszy właściciel robił regulacje gaźników i czy to może być przyczyną.
Proszę o pomoc
z góry dziękuje

Regulator napięcia typowe dla R6 z tego rocznika

Gdzieś wyczytałem jeszcze że może być coś z zaworami ale to są takie spekulacje
Na razie chciałem tak informacyjnie posłuchać waszych opini bo robił to będę pewnie w zimie dopiero ale dzięki za info i czekam na dalsze opinie lub potwierdzenia.
Dziękuje

Ja mam dobry regulator i też tak miałem. kret019 po prawej stronie motocykla trochę pod owiewką, zaraz pod ramą jest takie pokrętło. To jest pokrętło do regulacji wolnych obrotów. Podkręć trochę te obroty. Ja miałem podobny problem i po podniesieniu trochę obrotów już mi nie gaśnie. Obroty czasem spadną, ale silnik pracuje cały czas. Nie twierdzę jednak że to jest przyczyną gaśnięcia motocykla. Bardziej stawiałbym na gaźniki ( czyszczenie i synchronizacja). Podkręcenie obrotów to jest wyjście tymczasowe do czasu ogarnięcia gaźników. Ja u siebie po kupnie mojej sztuki nie synchronizowałem gaźników, nie czyściłem i nie sprawdzałem luzów. Wszystko jest ok, aczkolwiek na pewno niedługo będę musiał się tym zająć chociażby dla świętego spokoju Co do zaworów, to na razie zostaw, bo to większa robota. Łatwiej jest zrobić synchronizację gaźników i zobaczyć jak się będzie moto zachowywało. Później ewentualnie można zabrać się za zawory. Zawsze polecam zaczynać od rzeczy najłatwiejszych i najtańszych. Po co rozbierać od razu pół silnika

Regulacja gaźników czeka mnie na wiosnę i liczę się z tym niby wkręca się fajnie ale lepiej sprawdzić to w serwisie . Obroty mam podkręcone do 1300. Do ilu mogę podkręcić żeby nie było jakiś problemów. Oczywiście też chciałbym jak najmniejszym kosztem

Miałem podobny problem.od razu zacząłem od regulacji zaworów bo do tego nie potrzeba było wiele narzędzi i okazało się że 4ssące miałem podparte a reszta w miarę mieściła się w granicy.ale zrobiłem sobie wszystkie na nowych płytkach i problem znikł.u mnie było tak jak u ciebie a dodatkowo gdy silnik się nagrzał do ok 94st. w korku to już miałem dalej pojechane;/ trzeba było chwile odczekać i można było dalej śmigać.nie wiem czy coś pomogłem czy też nie ale warto zajrzeć do zaworów,wystarczy ze ściągniesz dekiel i chociaz pomierzysz luzy jak będą się mieścić w granicach to można latać jak nie to zrobić i tyle.

Pomału zaczynam coś patrzeć w celu rozwiązania tego problemu i okazuje się że coś niedobrego dzieje się z Akumulatorem moto stał prawie 2 tyg bez odpalania i przy normalnym sprawdzeniu pokazuje 13.6 a podczas kręcenia tyle samo i strasznie spada w dół aż do 9 i nie odpala. Zastanawiam się czy słabszy aku mógł mieć wpływ na ten spadek obrotów i w konsekwencji zgaszenie motocykla.

Wg mnie może.
Brat mial tak w varadero 125 ze zaczal gasnac.. Przyczyna- padniety aku

W sumie to wolałbym to niż regulator napięcia jeżeli ktoś jeszcze by mógł potwierdzić to by było super
Dzięki wielkie

Dalej nie mogę rozwiązać problemu z odpaleniem motocykla. Podładowałem Aku
i przed odpaleniem sprawdziłem napięcie (14.8) to nie jest za dużo ?? gdy chciałem odpalić motocykl to kręci kręci z około 7 sekund i koniec napiecie podczas kręcenia spada do 7 i motocykl dalej nie odpala.
Proszę o pomoc