Witam wszystkich forumowiczów
mój problem polega na tym że przy maksymalnym i gwałtownym odkręcaniu manetki gdzieś w granicach 8 tys. obr. łapie go i jest lipa już do końca.. przerywa nie chce się rozpędzać .. cewki wykluczyłem zawory ustawione świece w porządku
ciśnienie w cylindrach odpowiednie przewody podciśnieniowe również
mam tylko niezsynchronizowany gaźnik a był czyszczony przed sezonem
i oczywiście filtry nowe..
moje pytanie do was co do cholery jest nie tak czy to może być ten gaźnik??
proszę o pomoc
mój motorek to yamaha r6 2001

zsynchronizuj gazniki powinno byc ok bynajmniej umnie tak było

a co ma niby synchro do wysokich obrotow

Jezel jest to na kazdym biegu to nie dostaje odpowiedniej ilosci Pb czyyyyli przykladowe przyczyny:

-zatkany kranik
-zatkany przewod paliwowy
-zatkany filtr paliwa
- słaba pompa paliwowa ale to raczej skrajny przypadek
- zły poziom paliwa w gaznikach i skłaniał bym sie najbardziej ku tej wersji