Witam, Z uwagi na to że w zeszłym sezonie zalałem moto Motulem 300v i przejechałem na nim nie więcej jak 3 tys to zastanawiam się czy opłaca się go zmieniać.... olej nadal ma barwę zieloną ale czy przez rok nie stracił właściwości ???

kolego nie musisz zmieniac bo to szkoda kasy ja tez zalalem na koniec sezonu nowy olej mam na nim 3500km zrobione i szkoda go wymieniac

syntetyki się nie starzeją, nie raz ktoś myśli "wymienię bo ma już rok" a sam nie ma pewności czy w bańce na hurtowni nie leżał wcześniej roku
też zawsze zalewam 300v, w ubiegłym sezonie z braku czasu zrobiłem może 2000km. Nie mam najmniejszego zamiaru zmieniać oliwy teraz na wiosnę.

ja wymieniłem tak jak pająk i wymienię gdzie w połowie sezonu albo jak nakulam 6 tys

Oleje syntetyczne również się starzeją, ale wolniej. Natomiast gdy stoi w bańce na półce, która nie była otwierana, to nie można mówić o jakimś starzeniu, bo nie ma środowiska, z którym mógłby reagować.

ale starzenie się oleju syntetycznego z sezonu na sezon jest praktycznie znikome... nie róbmy z igły wideł nikt nie pisze żeby trzymać olej w misce silnikowej nie wymieniany 3-4 lata

Więc trzeba tak pisać od razu, aby nie było wątpliwości. Poszukam któregoś razu jakiego rzędu różnica w starzeniu się to jest.