Siemka
Mam problem,po długim oczekiwaniu na przejażdżkę na nowym moto dopadł mnie problem .Mianowice coś jest z przednimi champlami one powinny działać jak brzytwy, a moje działają tak że jak dochamowuje z 150 km to zaciskam klamkę na max a i tak jadę dalej do przodu ,nie mam pojęcia czym jest to spowodowane.

Klocki są nowe bo poprzedni właściciel założył .
Stalowy oplot.

Możliwe jest to że te klocki muszą się strzeć troszkę żeby zaczeły łapać ?
W poprzednim moto zmieniałem klocki i od razu była brzytwa.
Zrbiłem na nich 500 km i dalej tak samo .

A może to jest wina płynu chamulcowego?

Płyn warto zmienić, jeżeli nie wiesz kiedy był zmieniany. Może hamulce są zapowietrzone. Może podczas wymiany klocki zostały upaćkane czymś. Jak wymieniałem płyn u siebie to też przez przypadek uwaliłem klocki i na początku hamulce były średnie. Przejechałem się wolno trzymając lekko hamulec i teraz jest ok. A klamkę masz twardą czy zapada się do końca?

Klamka jest twarda i nie wpada .Prubowałem już je ścierać przy delikatnej jezdzie ale nie pomogło.

Ale gdy płyn jest stary, to naciągnął wilgoci z powietrza. Podczas hamowania następuje wzrost temperatury płynu i wilgoć w nim nagromadzona tworzy korki parowe, które uniemożliwiają zahamowanie. Jak wiadomo para jest bardzo ściśliwa i przez to hamowania nie będzie.

Ciulate klocki.Kup normalne znaczy nie te tanie.
Jak masz na klockach shifer czy jakoś tak to masz przyczynę.

nie do końca się zgodzę z opinią klocków, klocki do szosowej jazdy lepiej kupować zwykłe, lub nawet te tanie, chłopaki często naoglądają się ofert na allegro klocków super hiper turbo sportowych i super drogich, pomyślą sobie "to jest to", zapragną je mieć no bo przecież wtedy ich maszyna będzie super ekstra fajna i będzie stawać w miejscu, a potem mają zdziwione miny że klocki torowe nie chcą im hamować. Otóż są w zupełnym błędzie, puki klocki sportowe się nie zagrzeją porządnie, hamować będą dużo gorzej niż oryginały. Zmień klocki właśnie choćby na te najtańsze na s. jako niskobudżetowe montowałem je w paru motocyklach, nikt nie zgłaszał problemów. Nie słuchaj bajek że lepiej kupować te najdroższe. Twarde klocki torowe na ulice się nie nadają.

Co do wkładek ciernych (pot. klocków), to wg mnie najlepiej kupić takie jakie zaleca producent.
Kumpel raz kupił najtańsze do samochodu, to przy hamowaniu praktycznie pył się sypał. Skończyły się w miesiąc.
Najważniejszy jest współczynnik tarcia, bo albo będą się ślizgały, albo zedrą tarcze.

Powiem Wam tak ,nie o mam możliwości sprawdzenia na chwilę obecną przyczyny ponieważ jestem za granicą ,moto kupiłem jakiś czas temu sprowadzony z Włoch .Moim zdaniem może to być faktycznie przyczyna klocków ,ponieważ ktoś założył sprężyny Ochlis do przedniego zawieszenia , stalowy oplot ,i klocki są nowe jeszcze mają taką warstwę złotą , ale starałem się je ścierać i nie widziałem różnicy a nawet mało brakło wpakowałbym się w auto przy dochamowywaniu .Zacznę sprawdzenia tych klocków ,wiecie może jakie jest oznaczenie sportowych klocków ? i rozumiem, jeżeli są klocki sportowe to potrzebują większej temperatury do prawidłowego działania .

Suchaj zajedż do mechanika,jak jesteś że ślaskiego to znam paru co po koleżeńsku Ci sprawdzą abyś bezpiecznie mógł brusić.

Problem tkwił w klockach. Jakieś gówniane .
Nowe klocki i wszystko gra.