Sprzedam te części które będą dobre, a nie w całości jako sprawny jak co nie którzy robią.

No ja się przyłanczam do tematu .Niestety kupiłem R6 z 99R po przejechaniu 300 km silnik padł ,niestety te modele tak mają ,sąsiad miał R6 z 2001 i ta sama dolegliwośc 3 razy robił silnik.W mojej jak się okazało przeskoczył rozrząd i skutkiem tego były pokrzywione zawory które zablokowały cały silnik.Dobrze że jechałem wolno bo tylne koło stanęło .Ogólnie to radził bym Ci sprawę kierowac do sądu i masz po sprawie ,skontaktuj się z prawnikiem opisz całą sytuacje napiszecie odpowiednie pismo do sprzedawcy czy załatwiacie sprawę polubownie czy też nie......itp prawnik Ci wszystko wyjaśni .A wracając do silnika to jeżeli się da to składaj swój ,te modele silników są trudno dostępne a jeżeli są to cena jest po wyżej 2500 tys i też nie wiesz co kupisz ,niestety remont jest też kosztowny ja zapłaciłem 2700 tys nie tanio ale pewnie.

Witajcie!A ja sie nie pieprzylem jak mi pekla tuleja w 99 z jakimis innymi silnikami z rzedu 99-02 tylko odrazu zalozylem sobie cały doł z 2005 r. głowice z mojego z gaznikami i juz cały sezon przesmigałem. jeden uchwyt nie pasuje do prawdy silnika ale to bajka. i nie boryka mnie problem 2giego biegu ani peknietej tulei.

@michal24

co prawda nie mam takiego problemu, ale ile wyniosła Cię taka zamiana?

czesc chlopaki mi tez sie to przytrafilo ze poszla tuleja ale tak sobie mysle ze moze fakt ze te modele tak maja ale i tez przez to ze juz sa dosc mocno wyeksploatowane ? bo w moim przypadku to kompresje juz mial ten silnik tylko po 9 na kazdym garze i wogole na niskich obrotach byl slaby i kazdy uzytkownik ktory nabyl ten motocykl od nowosci nie oszczedzal go lub smigal po torze, takie moje zdanie ale to tylko moje:)pozdro

kalboy92 jak w dobrej kasie kupisz silnik z 2003-2005 to wyjdziesz na zero o ile sprzedasz tak jak ja pozostale graty z rocznika99. ja kupilem silnik za 1500 sprzedalem z mojej erki skrzynie wal z tlokami i glowice z 2005 i pare jeszcze klamotow i odebralem 1800zł 197 uszczelka glowicy i 100 zaplacilem za zrobienie uchwytu gornego silnika nad odma bo tamten nie pasuje. tylko ze mechanika nic mnie nie kosztowala bo sam sobie to przezucilem.

Masz 30 dni na poinformowanie sprzedającego, że motocykl ma wady ukryte i chcesz odstąpić od umowy, bądź uzyskać rekompensatę kosztów naprawy. Dzisiejsze prawo bardzo chroni kupującego. Spróbuj co Ci szkodzi. Najważniejsze: info wyślij mu poleconym ze zwrotką.

po kolei ;] po:

1) bundes z tego co mi wiadomo to 14 dni a nie 30 ( moge sie mylic)

co do silnika:

1) albo pękniety pierscien 70% albo tuleja 30%

Innej obcji nie ma wynika to z proby olejowej. Według mnie koszta nie beda az takie kosmiczne jesli sam to ogarniesz tzn
a) jezeli tylko pierscienie to koszt ok 160zl piercienie na jeden tlok i ok 120zl uszczelka glowicy

b) jezeli peknieta tuleja to albo dorbiaja ci ZELIWNĄ tuleje za ok 200zl ktora tez da rade albo kupujesz sam uszkodzony blok i "zabierasz" z niego dobrą tuleje
czyli na oko cała impreza ok 500zl

Weź pod uwage ze masz sprawną
- skrzynie
-głowice (po probie olejowej wzrasta cisnienie)
- 3 cylindry

Proponowałbym sciagnąć na początek glowice i bedziesz wtedy wiedział czy pierscienie czy tuleja czy to i to.

Jak by co służe podpowiedzią na pw w rozbieraniu pieca


dziekuje za uwage

najpierw to Ty idź do sprzedającego i już zbieraj kase na pozew sądowy, do roku czasu masz wygraną sprawę ale się spiesz. Druga sprawa że jeśli jesteś cienias i nie pójdziesz do sądu to napraw szpeja jak Ci Rafał pisze.

KAŻDY DOBRY FORUMOWICZ DORADZA KUPOWANIE OD ZNAJOMYCH PEWNYCH MOTOCYKLI BO PO 14 LATACH NIE SPODZIEWAJCIE SIĘ ZE MOTOR MA 50 TYS KM I KAŻDY DELIKATNIE TYM JEŹDZIŁ.

Masz rację, ale tylko w nawiasie: 30 dni na SKUTECZNE poinformowanie o stwierdzeniu wady ukrytej.

Chociaż pewnie to marne pocieszenie dla zainteresowanego.