THX, PZDR

nie kozakuj chlopcze.a to dlaczego nie masz mozliwosci jej zabrania? jesli mozna wiedziec

Wyobraź sobie, że crash pad ma to do siebie, że może być przykręcony do motocykla (resztę sobie dopisz). I ostatni raz ci powtarzam, skup się na ewentualnej pomocy, a nie wydawaniu opinii (nie jesteś jedynym przypadkiem, bo takich wszechwiedzących jest więcej więc się delikatnie mówiąc ogarnij). Bo nie o nią w tej sytuacji prosiłem...

Koper....wrzuć na luz i przyzwyczaj się że forum to nie kółko różańcowe a każdy ma swój styl przekazywania myśli.

Nie zadzieraj i nie oburzaj się na MODA bo nie raz i nie w takiej prostej sprawie może ci kiedyś pomóc.

A poniżej przesyłam ci odpowiedź na twoje pytanie:
"Do montażu potrzebne są klucze: Klucz imbusowy 5 mm Klucz imbusowy 8 mm
Klucz nasadowy 17 mm z dynamometrem"
... ten dynamometr możesz sobie odpuścić - dokręć z czuciem ale nie na chama a po kilkunastu/set kilometrach sprawdź i ewentualnie popraw jak sie poluźniło. Jak dobrze pamiętam są specyfiki/smarowidła do gwintów by sie cholerstwo nie odkręcało.

Będzię?? czy coś uzupełnić??

Wyjaśniłeś wszystko z nawiązką, co wcześniej uczynił już Karol z Konina.
Mi tylko chodzi o jedno, głupie komentarze, które nikomu nie pomagają wręcz przecienie. Tym bardziej, że człowiek nie ma zielonego pojęcia w jakiej sytuacji jest lub może znajdować się osoba potrzebująca pomocy. Finalizując to wszystko dzięki takim ludziom jak Ty, to forum istnieje, a takim jak on niestety opuszczają to miejsce. Tak czy inaczej dzięki..., pzdr.

czyli jak jest przykrecony do moto to kto moze sie domyslac ze trzeba go ponownie dokrecac dobra mniejsza juz z tym, chodzi o to ze niedlugo to bedziecie sie pytac ile listkow papieru zuzyc by sobie dupe wytrzec dokladnie,,ale ok juz bede miły nie gniewaj sie lukasz

Nie wiem, ale wg mnie to można było suwmiarką zmierzyć łeb śruby. Nawet i kawałek linijki dałby radę.

Widzę Panowie, że dalej nie rozumiecie ale to już widocznie nie jest wam dane. Tak jak już wspomniałem są różne sytucje i możliwości, których nie bierzecie pod uwagę, a ja nie czuje się w obowiązku by wam o nich opowidać. KONIEC TEMATU
Pamiętajcie o jednym, wielkość każdego forum polega na pomaganiu/odpowiadaniu na każde wydawałoby się najbardziej błache pytanie. W tej sytuacji tego zabrakło. Rada na przyszłość, mniej głupich komentarzy, a więcej cierpliwości...