Tak jak w tytule. Ostatnio musiałem odkręcić dwie dolne śruby, które trzymają uchwyt na linkę sprzęgła. Przy dokręcaniu jedna ze śrub dziwnie lekko się wkręcała. Nie zauważyłem, przy wykręcaniu nic nadzwyczajnego i na śrubie nic nie było. Śrubę wkręcałem dość lekko. Bałem się dociągnąć, bo myślę właśnie, że coś jest nie tak z gwintem. Jeżeli okaże się, że gwint się zerwał, to czy można coś z tym zrobić?

Cześć, miałem to samo, kupiłem zestaw Heli Coil, tam wszystko masz opisane a jest to dosyć proste. Ponoć gwint po naprawie jest mocniejszy od orginału. Pozdrawiam

Śruby raczej nie zerwiesz prędzej gwint wewnątrz, śruba stalowa a gwint we. aluminuminiowy więc prędzej on się zerwie.

Patrzyłem na ten Helicoil zestaw. To chodzi o to, żeby nawiercić otwór, wkręcić stalową tuleję i nagwintować? Jeżeli faktycznie okaże się, że gwint jest zerwany, to kupię to Co do śruby to wiem, że gwint się nie zerwie bo jest stalowa, a wkręcana w aluminium. Jeżeli chodzi o ślady na śrubie, to raczej spodziewałem się kawałków aluminium i o to mi chodziło. Dzięki za podsunięcie pomysłu z tym zestawem. Nie wiedziałem o tym

Jeszcze tak tylko dla informacji.

Zamiast zestawu do naprawy gwintów można również użyć kleju. Na portalu aukcyjnym pod nazwą "zimny spaw". Klej jest na tyle mocny, że można w nim gwintować a jest tańszym rozwiązaniem.

Już moim patentem na luźną śrubę jest po prostu klej do gwintów. Śruba trzyma się elegancko o ile trochę gwintu tam zostało.

raczej, he he. przy dokrecaniu sprezyn w sprzegle zerwalem srube. musialo byc z nia cos nie halo, bo wkrecala sie lekko, w pewnym momencie sprezynka wystrzelila. kupilem nowa i jest ok

Motocykl to nie auto - tu zajebiście spisują się klucze dynamometryczne i serwisówka w łapie!

a najprosciej bylo by po prostu przegwintowac na rozmiar wieksza srube i tyle. ona nie trzyma walkow rozrzadu czy innych wnetrznosci w silniku tylko glupi dekielek

Z tym się nie zgodzę, bo dzisiaj każdy nowy samochód to hi-tech. Skończyły się czasy młotka i przecinaka przy wszechobecnym downsizingu i elektronicznym sterowaniu wszystkim.

A nie zabraknie wtedy grubości ścianki korpusu? W takich moto producenci walczą o gramy, więc nie sądzę, żeby zostawili aż tyle, aby śrubę o większym rozmiarze wstawić.
Tam pewnie są o gwincie M6, więc najłatwiej na M8 robić czyli na krawędzi.
Co do głupiego dekielka - a właściwie pokrywy - to gdyby był taki niepotrzebny, to by tylu śrub do jego przykręcenia nie stosowali. Stąd też każda jest ważna.