Chodzi mi tylko o to że muszę chyba rozwiercić te nity żeby się dostać do sprężynek? Więc będą potrzebne nowe nity. Nie rozkręcałem tego jeszcze ale tak mi się wydaje.

nie rozwiercaj nitow , tylko zeszlifuj łby i je wybij. Rozwiercanie czasami zle sie konczy, zwlaszcza ze pewnie robilbys to reczna wiertarka , a powinienes na stolowej to wykonac, wiec zeszlifowanie bedzie bezpieczniejsze dla dlaszych losow kosza i twojej kieszeni. Czy sprezynki mialy luz? jesli tak, to musisz dorobic nowe nieco dluzsze . Caly uklad przy skladaniu powinien miec niewielkie napiecie wstepne , wiec do ponownego zmontowania bedzie ci potrzebne imadlo i kotos do pomocy. Producenta sprezynek znajdziesz w gogle , albo skontaktuj sie ze na na pw. znam kogos kto zawodowo zajmuje sie dorabianiem wszelkiego rodzaju sprezyn wedlug wzoru.

Witam
na łożysko czekałem prawie 2 tygodnie , no ale po wielkich bojach udało się je odebrać
co do numerów to kolega ma racje, nigdzie nie ma żadnych numerów
Ale na opakowaniu jest numer części, może po tym da rade znaleźć.
Dodatkowo zmieniłem to male łożysko od cięgna, a tym małym już znalazłem numery :6001 NSK JAPAN

Lozyska kulkowe z reguly maja polskie odpowiedniki i oznaczenie jakie odczytales bez problemu pozwoli na dobranie za 10zl naszego lozyska . Oczywiscie igielkowe w wiekszosci takze sa znormalizowane, ale w tym przypadku fabryka zadbala o to by nie byc ominieta w koniecznosci zakupu oryginalnej czesci.

czy po wymianie ucichły te dzwięki.....?

Witam

Przepraszam ze tak długo nie byłem obecny na forum.
Po wymianie łożyska igiełkowego hałas ucichł (a może to ja byłem przewrażliwiony ) tak czy inaczej wydaje mi się że jest już lepiej, kosz sprzęgłowy słychać delikatnie jak silnik jest gorący.
Niedługo postaram się dorzucić fotkę.

Pozdrawiam i dziękuje wszystkim za pomoc