Witam
Może podzielicie się z innymi prędkościami waszych maszyn
PS Nie musi być koniecznie v-max bo wiadomo jakie mamy drogi
Pozdrawiam

Licznikowe 299km/h jak wiadomo
Prawie na kazdej przejażce zamykam licznnik

A ile jest w rzeczywistosci mysle że ok 270km/h

Taaaaaak, rozmarzyłem się wspominając widok zamkniętego budzika latem
A tu za oknem śnieg
Fabryka mówi 280 - 285 km/h i pewnie więcej nie jedzie, ale widok 299 to świetna rzecz, niby żadna sztuka odkręcić gaz na prostej, ale frajda niezapomniana

Jarson Ty śmigasz najnowszym modelem

A i owszem

i jak się nia smiga porównaj ja do innych litrów chodzi mi o silnik .

Też jestem ciekaw. Jarson opowiadaj

mój brat miał w salonie przez pare dni jazde testową nowym modelem R1 i stwierdził iż lata się dużo dużo lepiej od pobszedniego modelu jest mocniejsza i się to wyraźnie czuje jest bardziej agresywna i ciągnie jak lokomotywa aż do końca rolgazu

Ja mogę Wam powiedzieć jaka jest generalnie różnica miedzy RN09 a RN12. Otóż w 12tkach jest takie ogromne "pierdolnięcie" przy 7miu tys obr/min. a w 09 jest to przyspieszenie bardziej zrównoważone. To zauważyłem przesiadając się bezpośrednio pomiędzy tymi modelami. Oczywiście róznica ilości koni robi różnicę w dojsciu do 250km/h. Znam osobiście posiadacza RN12, któremu genrealnie bardziej pasowało to zrównoważone przyspieszenie...ale to chyba indywidualna sprawa...

ten cytat oddaje po części również moje odczucia, ale jeszcze ....
maszyna jest bardziej zwarta i zwrotna, wyjścia lekkim uślizgiem z zakrętów są po prostu genialne, bo kontrola tylnego koła jest wręcz dziecinnie prosta (czujesz, że koło lekko traci przyczepność, ale bez obawy dajesz dalej ognia, bo jakimś cudem opona nadal trzyma) ustawienia mode (A, std i B) też świetnie działają - moc taka sama, ale zmienia się szybkość otwierania przepustnicy (B używam w czasie deszczu, a A kiedy obudzi się we mnie "sportowiec")
No, ale nie można też zapomnieć o dźwięku !!! Wrażenia słuchowe są niepowtarzalne ....
Co do samego silnika, niby dół jest lepszy, ale poniżej 2 tys nie ma go wcale; bardzo szarpie jakby miał zgasnąć, przy manewrach typu zawracanie trzeba używać półsprzęgła, ale to jest drobiazg w końcu nie projektowano go do jazdy po bułki
w średnim i wyższym zakresie ma takiego kopa, że jak odkręcisz manetę na full np jadąc na szóstym biegu ok 120-140 km/h, to ściąga Cię z fotela i zalecam położenie się na zbiorniku, bo cały czas, aż do 240-250 czujesz, że przednie koło chce powędrować do góry