Witam, niedawno kupiłem Yamahe R1 z 2002 roku, pojezdzilem nią jakiś czas, lecz gdy chciałem po pracy zapalić motor, niestety się rozczarowałem.
Zaprowadziłem motor do domu i podładowałem akumulator. Następnego dnia wieczorem chciałem wybrać się na wycieczkę lecz po 2 km wylączyły mi się zegary i po chwili motor zgasł. Byłem u mechaników i jeden mówił że to wina akumulatora który był nowy miał zaledwie miesiąc, wiec go wymienilem lecz dalej to samo. Drugi powiedział że to alternator, a trzeci że to regulator napięcia. Może ktoś miał taki problem.

Z góry dziękuje za odpowiedzi

Pozdrawiam Mateusz

po pierwsze przywitaj sie
po drugie tematow z alternatorem ,regulatorem i akumulatorami jest juz od groma.przegladnij warsztat