jak magneto sciagnalem bez sciagzcza.. mam takie urzadzenie jak "pipa", tak sie fachowo nazywa.. Wkrecilem srube, zalozylem na to pipe i wybilem magneto

Bardziej fachowa nazwa to cipa, ale faceci rzeczywiście rzadko ją mają... Może sprecyzuj co masz na myśli.

to nie jest to co Ty myslisz ;] zrobie fote to wstawie

Gdzie ta fota?

Witam. Mam możliwość dorobienia takich ściągaczy. Jak coś to pisać na priv.

przstan pytac , ta "pipa" to sciagacz bezwładnosciowy, ale zmyłka polegala na uzyciu sformuowania "nazwa fachowa" oczywiscie uzywana tylko w jezyku "fachowców"

Czyli kawał pręta lub rury nagwintowanego po to by wkręcić w magneto oraz ciężarek z otworem nasunięty na ten pręt. Skośnooki konstruktor erłana przekręciłby się w grobie gdyby widział że ktoś tak ściąga magneto. No ale potrzeba matką wynalazków.

jak chcesz pożadne sruby i w bdb cenie poszukaj na necie unitechsand

kupowalem nakretke do wahacza z specjalnym plaszczem hromowana za 4zl a w serwisie 70zl + wysylka

Przepraszam za odkop ale widzę rażący błąd... ściągacz magneta to m16x1,25 Wkręcając na siłę 1,5 uszkodzicie gwint. Pozdrawiam.