Witam ,prosze o jakies porady poniewaz przepatrzylem wszystkie tematy i nie spotkalem sie z takim problemem moze byl podobny jeden ale to chyba nie jest to a mianowicie gdy odpalam motocykl (r6 99r z oryginalnym przebegiem 17 tys motocykl od 1 wlasciciela ze szwajcarii) a odpala od szczala czy zimny czy cieply i gdy zlapie ze 60 70 stopni przez moze 30 sekund slychac metaliczne stukanie, szemranie ale to z takimi przerwami zastuka raz i przestaje , po chwili znow i tak przez nie cala minute a potem koniec moto chodzi normalnie bez zadnych problemow i tak jest za kazdym razem gdy silnik ostygnie calkowicie i gdy go pozniej odpalam , a stukanie slychac kurde wlasnie od strony gdzie jest rozrzad i sie rozchodzi na caly silnik i nie mowcie mi prosze ze to jest rozrzad czy napinacz bo sie chyba powiesze ..

Musisz bardziej sprecyzowac z jakiego rejonu silnika dzwiek pochodzi. Czy jest to raczej z "góry" , głowicy okolic cylindrów ? czy raczej z głebi , z dołu silnika ? Samo zjawisko stuków przy zimnym silniku i cichnieciu na ciepłym moze byc spowodowane spływaniem oleju do miski i zanim pompa ponownie wypełni wszystkie luzy zimnym, a wiec relatywnie gesciejszym olejem, przez chwile słychac stuki. Moze na poczatek spróbuj zalac silnik syntetykiem 0-50 jest rzadszy od kazdego innego co moze pomóc bez koniecznosci nurkowania w silnik bardziej inwazyjnie. Jesli chodzi o rozrząd to przebieg 17 tys. nie jest duzym przebiegiem i raczej rozrzad jest ok. poza tym rozrzad to troche zero jedynkowy układ , albo chodzi dzisiatki tysiecy km. bezawaryjnie , albo nagle urywa sie łancuszek i jest pozamiatane na dłuzej. Generalnie 50 tys. nie powinienes przkraczac i przy tym przebiegu raczej wymien chocby sam łanuszek, to nie jest duzy koszt w porównaniu co moze spowodowac jego awaria.

Sam osobiście sprzęt sprowadzałeś czy powiedział ci o tym handlarz który moto sprowadził?

hehe przebieg fajny i nie dziwie sie ze cos stuka,jesli nie byl regularnie przepalany

tak , sam osobiscie sprawdzalem ale nie rozumiem co moze miec wspolnego to ze nie byl regularnie przepalany?

chodzilo mi o to ze jesli stal kilka lat niepalony to napewno byl zapieczony podczas ponownego rozruchu,ale mniejsza z tym. ja stawiam na rozrzad. typowy objaw.na zimnym halasuje,po rozgrzniu mniej

moim zdaniem z rozrządem bywa odwrotnie , na zimnym silniku jest cichy , a w miare rozgrzewania sie oleju hałas narasta. Z reguły luzy uwidaczniaja sie poprzez dzwiek na goracym silniku , rzadko na zimnym dlatego odnosze wrazenie ze w tym przypadku mamy niedoolejenie jakiegos zespołu do momentu rozrzedzenia sie oleju. Jesli chodzi o "zapieczenie" np. pierscieni z powodu długotrwałego nieodpalnia sprzętu, to juz objawiłoby sie to dymieniem z rury ,słabymi osiagmi etc. pozostałe elemeny sa odporne na długtrwałe postoje bez uruchamiania . W odóle to uwazam ze zbyteczne uruchmianie np. zima jest niczym nie uzasadniona demagogia jedynie zuzywajaca piec bez sensu i powodu. Kazdy wie ze najwyzsze zuzycie silnika zachodzi w pierwszych sekundach po zastartowaniu, kiedy to zespoły pracuja bez olejenia zwłaszcza panewki , tłok i cała góra obsługiwana przez pompe tylko tym ruchomym elementom zanuzonym w oleju jest to obojetne.

no dokladnie tak jak pisze robert tez mi sie tak wydaje ze wlasnie rozrzad bylo by slychac na bardziej rozgrzanym i bylo by go wlasnie slychac tam gdzie jest rozrzad a te stuki slychac bardziej od strony rozrzadu ale one sie rozchodza na caly silnik pozatym to sa takie stuki po pare sekund i w temperaturze zawsze miedzy 60 a 70 stopni a potem jest wszystko wporzadku kompresje Ma dobra a z odmy zero jakiegos dymka , bo zastanawiam sie na d zaworami ale on kurde swierzo co byl w serwisie w szwajcarii a nie dopytale sie czy bylo reulowane juz zawory .. albo zostaje ten olej ze nie zostanie odrazu wszedzie zarzucony ale kurde olej tez widac ze swierzy .. nie wiem tylko czy moge tak jezdzic zeby sie cos bardziej nie spieprzylo . bo kurde az radosc tak pieknie wymiata naprawdze panowie jeszcze sie z taka r6 nie spotkalem tzn z takim silnikiem:) choc widzialem wiele i wieloma jezdzilem. tylko jedynie ta ta rzecz mnie martwi.

to jak bedzie slychac to przytkaj wydech szmatą to wtedy bardziej sprecyzujesz miejsce. i czy po dodaniu gazu jest to samo ???

opisz dokladnie dzwiek i sproboj wciskac klamke od sprzegla czy ma to jakis wplyw

Juz tak sprawdzalem i gdy dodalem lekko gazu to nie ma nic tylko na wolnych slychac, rure tez przytykalem ale dalej nie wiem dokladnie gdzie to stuka rozchodzi sie na silnik nadal . Sprzeglo tez wporzadku bo wciskalem i zadnej reakcji nawet jak biegi wrzucalem .