Witajcie.
mam problemy z odpalaniem swojej r6 z 2000 roku na zminym silniku. Mianowicie 2 tygodnie pod rząd ciężko odpala, a potem tydzień od strzała i tak w kółko na przemian.
Czy ktoś miał coś podobnego? regulacja zaworów i synch gaźników były robione, filtr powietrza był czyszczony. Ze ssaniem motor odpala ale chwilkę trzeba pokręcić. A zawsze w tym lepszym tygodniu mi bez żadnego problemu bez ssania zapala jak jest +15. Co może być przyczyną takiego zachowania? W silniku nic nie żęzi, nie stuka, silnik nie kopci na żaden kolor.
Pozdrawiam
Bartek

A świeczki w jakim masz stanie?
Filtr paliwa sprawdzałeś?

świece były wymieniane na irydowe z ngk, filtru paliwa nie sprawdzałem, znajduje się on pod bakiem?

Zauważyłem ze jeżeli się silnik pokręci troche, on zapali na sekunde mozna go zgasic
poczekac 10 minut a silnik przy następnym kręceniu odpala od strzała. Miałem kiedyś problem z podkaszarką, coś podobnego tylko gasła prawie zaraz, ciężko było ją zapalić itp, a jak odpaliła pochodziła chwile to znowu gasła. Okazało się że wieszał się zaworek zwrotny i paliwo wracało spowrotem do obiegu a w komorze "pływakowej" prawie nic nie było i to było problemem podkaszarki. Moze tu jest podobny temat?

jak masz gazniki to tak moze byc,tak bylo tez w poczciwych 126p
ewentualnie wyregulowac poziom paliwa w komorze plywakowej.

a jak regulowac poziomy w komorach?

musisz luknac w manual,regulacja prosta zapewne podgiecie blaszki od plywaka..ale najpierw sprawdz zaworki paliwowe czy trzymaja

Powiem tak, gosc za sync gaznikow powiedzial 120 zl, koszt samych vacuometrow to 100 zł. wiec jak dla mnie granica jest zbyt mala bo tak to bym sam sie tematem zainteresował bo po prostu lubie a kwiestia pieniedzy by o tym zdecydowała czy mi sie chce. Roznica jest niewielka wiec oddam moto na regulacje. Ale jestem strasznie ciekaw co jest przyczyną takiego zachowania... a chciałbym znać prawdę. jezeli juz bede wiedzial to napiszę co i jak.

ja za swoj wakuometr slupkowy ze 2 lata temu dalem ponad 400zl,robi piekna robote

moto rzadko zachowuje sie tak himerycznie z powodu deregulacji gaznikow gaznikow jest az cztery, czy wszystkie na raz mogly sie rozregulowac? nie sadze. Owszem synchronizacja zawsze jest potrzebna zwlaszcza jesli dawno nie byla robiona , ale w jej zbawienna moc nie liczylbym za bardzo. Moze jeszcze sprawdz czy przypadkiem moto. nie zasysa lewego powietrza ? trudnosci rozruchu w modelach gaznikowych bywaja z tego powodu, nie zaszkodzi sprawdzic cisnienia w poszczegolnych cylindrach . na wszelki wypadej sprawdz takze czy masz wlasciwa cieplote nowych swiec ? cieplota ma kluczowe znaczenie dla wlasciwej pracy silnika i rozruch. Pisales mi ze stan przewodow i cewek sprawdziles . Masz mozliwosc uruchomienia sprzetu w ciemnym garazu? jesli tak, to przyjrzj sie czy przypadkiem nie gubi iskry gdzies na drodze pomiedzy cewkami , a swiecami. To mozesz zrobic za darmo i bez oprzyzadowania dalej juz pewnie bedziesza musial skorzystac z pomocy warsztatu.