No, po prostu została taka fuszerka że szok... Już czuję ile czasu mi zajmie samo czyszczenie tego. Spuszczę cały olej bo i tak wymieniam.

Kupię odtłuszczacz techniczny w piance i się muszę jakoś za to wziąć.
Tylko najgorzej tego mazidła się pozbyć...

Możecie polecić jakiś klej? Nie chcę kupić jakiegoś beznadziejnego...

kup klej dwuskładnikowy specjalistyczny dla aluminium. konkretna nazwa nie ma tu zadnego znacznia . Pamietaj ze miejsce , ktore masz zamiar nim uszczelnic musisz nie tylko odtluscic, ale takze zrob niewielka fazke chocby zaostrzonym kantem srubokreta po lini tego pekniecia, wowczas klej bedzie mial sie gdzie trzymac i naprawa bedzie skuteczniejsza. a po obróbce zostanie tylko cienka ryska. Ptraktowanie klejem tylko po wierzchu jak to pewnie poprzednio ktos zrobił, jak sam widzisz jest bez sensu.

Klej moze byc np. taki

http://allegro.pl/klej-do-stali-alumini ... 45211.html

Rozumiem, bez pogłębienia rysy nawet bym nie zaczynał...
To co było tam ostatnio zrobione narobiło więcej problemu niż jest...
W takim razie napiszę jak będzie już po całym zabiegu

Ale syf. Weź może wspomóż się naftą albo benzyną ekstrakcyjną, może pomogą Ci w usunięciu tego czegoś.
Potem sprawdź dokładnie w którym miejscu się poci i zastosuj to, co Pies napisał. Jak się postarasz, dobrze wyczyścisz, pokleisz, a potem potraktujesz papierem sciernym, to bardzo trudno bedzie cokolwiek dostrzec
Ja osobiście nie mógłbym żyć z niewiedzą, co jest pod tym "gównem"

Już to obczyściłem, jest czyste. Długo czekałem na klej bo mi paczka zginęła -.-
Dzisiaj lecę jeszcze po zmywacz do hamulców i tym to potraktuję + odtłuszczacz techniczny.

Później niech sobie 24h jak nie więcej schnie... dam znać po zabiegu.
Wszystko się tak przedłużyłooo

Dobra, załatane !

Całość trzyma jak należy - moto odpaliłem i się trzyma.
Jedynie co to muszę poprawić górę bo dzisiaj przyświeciłem latarką i jest tam z 0,3cm niezałatanego i może tam lecieć później też, niestety tego nie zauważyłem...

Klej jest dosłownie mistrzowski. Nie zmienia swoich właściwości nawet jak się silnik nagrzeje, tamten to śmierdział i się gumowy robił...

No widzisz. I napewno ładniej wygląda