Witam, wczoraj w mojej R6 zauważyłem trochę dziwną sprawę.
Jak przejadę się trochę dalej i moto się zagrzeje to po dłuższym postoju widać jak nakapał olej...
Na krótkich trasach tego nie ma...

Dodam, że mam do synchronizacji gaźniki jeśli to jest ważne.

Zdaję sobie sprawę że przyczyn takiego wycieku może być kilka, ale proszę tylko o nakierowanie na co patrzeć pierwsze jak już zdejmę plastiki...

Z góry wielkie dzięki!

Gaźniki nie mają nic do tego, musisz popatrzeć skąd dokładnie ucieka olej, może masz nieszczelną jakąś, uszczelkę, simering, śrube.

Ktoś mi może przybliżyć od czego jest ten wężyk?

do cieczy chłodzącej

Na samym dole śruba spustowa oleju.Chyba klucz 19 cie.Uszczelka wyrobiona.
Albo jak ubywa w zbiorniczku wyrównawczym( z lewej)to z układu chłodzenia kapie.

Umyłem cały silnik w celu sprawdzenia tego skąd leci...
Bardziej z prawej strony motocykla gdzieś leci bo zawsze mam ufajdolonego buta

Czekam tylko jak się pojawi pierwsza kropka na postoju to wtedy rozbieram i patrzę skąd to poleciało...

Będę na dniach wymieniał też olej i uszczelkę wymienię.
Mam szukać jej na allegro czy sam sobie mogę wyciąć bo mam taki materiał?
Chyba będzie swoją funkcję spełniało.

może ci lecieć z korka co ustawiasz rozrząd mi też leciało i miałem buta uwalonego dałem uszczelkę i problem znikł

Rozumiem że w jakiejś książeczce ze schematem budowy silnika znajdę te korki itd?

znajdziesz zobacz korek po prawej stronie masz dekiel rozrządu i wielki korek tam też przecieka

No właśnie widzę teraz gdzie to jest.
Dzisiaj tak jakby upociło się w okolicach filtra oleju.
Jutro zobaczę dokładniej bo przed wprowadzeniem do garażu dałem jej w palnik żeby wymusić to kapanie