Siema, jestem tu nowy i szukam pomocy. Kupiłem motorek, Yamaha R1 2008 r. Robiłem nawet serwis przedzakupowy, ale widać nie wyszedł ten problem w odpowiednim momencie. Chciałbym zaznaczyć, że motocykl ma wyprute tłumiki, bo może nie pozostaje to bez znaczenia.

Sam problem wygląda następująco: motocykl pali z gazu, ale byłem tego świadom, w serwisie powiedzieli, że to kwestia wyprutych tłumików - najprawdopodobniej. Z tym, że przy serwisie, po odpaleniu z gazu wszystko było ok, teraz gaśnie. Jeżeli nie dam gazu przyo dpalaniu, to jak próbuję krecić rozrusznikiem zapala się check engine. Po odpaleniu, jeżeli puszczę manetkę, motocykl gaśnie. Jeżeli natomiast pilnuję gazu i zapnę bieg oraz ruszę, delikatnie przyspieszę i przyhamuje silnikiem, wszystko wraca do normy. Jeżeli tylko przyspieszę i nie przyhamuje silnikiem, to jeżeli wysprzęglę i puszcze gaz, gaśnie. Tak to wygląda na chwilę obecną, bo motocykl poznaje dopiero od dnia. Macie jakieś pomysły, co to może być?

Oczywiście za każdym razem mogę wykonywać ten manewr, ale chyba nie o to chodzi. Jeżeli jest poblem to trzeba go rozwiązać. Na stacji benzynowej poza tym się dziwnie patrzyli jak odpalałem i gazowałem jak głupi

Z góry dziękuję za wszelką pomoc. Pozdrawiam.

a jak juz chodzi to jakie ma obroty na wolnych
moze delikatnie sprobuj podkrecic wolne obroty , jest tam taki dinx bodajze z lewej str wisi razem z przewodami odprowadzajacymi wode z airboxu , taka linka z czarnym pokretłem plastikowym na koncu

Na początku też chciałem regulować wolne obroty. Ale raczej nie ma to sensu, bo jak już wykonam ten manewr przyhamowania silnikiem to wszystko jest jak najbardziej ok. Jak sie nie myle to cos z 1200 obrotów.

przypuszczalnie wracamy tu po raz kolejny do braku exupa , a byc moze takze sondy lambda ? Wywalenie oryginalnego układu wydechowego zaburza system regulacji pracy silnika. Sam sie zastanow jak ma moduł sterowac dopływem paliwa nie mając zadnych danych pochodzacych z polozenia przepustnicy exupa i napiecia z sondy lambda. Mozłiwe ze komp. da sie "oszukac"i "nie widziec" odczytu tych danych ale ja nie znam takich metod.

Z tego co mi powiedzieli w serwisie, exup jest. O sondzie lambdzie nic nie mowili.

sam popatrz, nie wiesz gdzie tego szukac?

Szczerze mówiąc to technicznie nie jestem zbyt mocny, dlatego też robiłem serwis przedzakupowy. Widać nie do końca przyniosło to pozytywny rezultat. Nie wiem czym jest ten exup, coś tam mi się o uszy obiło. Ten problem wydaje się być dziwny z powodu sposobu jego rozwiązywania. Czemu akurat przyhamowanie silnikiem. Ani przegazówka, ani samo rozpędzenie motocykla, musi być moment puszczenia gazu na biegu. COś niby szwankuje, ale można to w specyficzny sposób "wyregulować". Oczywiście najchętniej doprowadziłbym to do stanu, w którym pali bez konieczności dodawania gazu i reszta jest ok. ALe pewnie bez wizyty w serwisie sie nie obędzie. Także kolejne kilka stówek z kieszeni (oby tylko kilka), a placilem już za serwis zeby wiedziec, czy jest ok. Takie życie.

uwazam wrecz przeciwnie. wizyta w serwisie oszczędzi co pieniedzy na błedne decyzje, jakie mozesz podjac interpretujac rady na forum. Sam piszesz ze specjalnie sie nie znasz , juz problemem dla ciebie jest znalezienie sady lambda. Moto musi byc podłaczone pod komp. i wykryta przyczyna problemu. Mozemy podywagowac. Co sie dzieje kiedy zamkniesz gaz ? gwałtownie wzrasta podcisnienie w kolektorze ssacym , spada temperatura w układzie wydechowym , sygnał z sady ( o ile jest) wysyła do modułu nizsze napięcie "informujac " o spadku temp. ten powinien zmienic połozenie przepustnicy exupa ( ktorego nie ma) , skrócic czasy wtrysków ( zmniejszyc dopływ paliwa). Sam widzisz ze jest sporo połaczonych ze soba zdarzen , ktore sa implikacja zamkniecia gazu. Wal na serwis , tak bedzie najrozsadniej.

Kontaktowałem się z serwisem. Na 90% to czujnik położenia przepustnicy. Ponoć bardzo częsta usterka objęta nawet akcją serwisową. Niestety mój motorek się na nią nie łapie. Krzyknęli mi 1000 PLN za samą część + 250 PLN wymiana. Średnio mi się to uśmiecha szczerze mówiąc. Czy wymiana tego to jakaś wielka robota? Czy po prostu trzeba wiedzieć, gdzie śrubkę odkręcić?

czujniki psują sie bardzo rzadko, właściwe w ogole . Rozumiem ze pogadałes sobie przez tel. i uzyskałes tego typu odpowiedz ? pisałem ze musisz fizycznie podłaczyc moto. pod komp. bo ani ty fachowo nie potrafisz opisac objawu, ani tez pracownik swerwisu z tresci rozmowyi twoich relacji nie wysuwa własciwych wniosków .