Bzdury... Widziałeś kiedyś w jakimś silniku przy takim przebiegu jakikolwiek nagar? Prócz minimalnego na tłokach. Nie sądzę aby miało się co rozszczelniać.

Bzdury, nie bzdury, mam prawo wyrazić swoje zdanie, a i tak każdy zrobi po swojemu. Osobiście widziałem otwarty silnik R6 2000r. z przebiegiem ponad 50kkm, który miał dość sporo syfu i niewielką ilość nagaru. Powodem tego stanu mogło być nie zbyt częste wymienianie oleju i filtra, co nie zmienia faktu, że otwarcie silnika spowodowane było wyciekiem oleju po wcześniejszej (3 miesiące wcześniej) wymianie oleju na syntetyczny. Wiadomo, że dbany, głaskany itp. motor wcale nie musi nosić jakichkolwiek oznak zużycia. Teoria teoria. W praktyce różnie bywa, co na własne oczy widziałem.

żadne bzdury... po wieloletnim używaniu semi największą głupotom jest zalewanie pełnego syntetyka. U mojego mechanika była cbf ze śmiesznym przebiegiem gdzie po takiej zamianie oleju sprężanie tak spadło że silnik kwalifikował się do remontu...

Jezeli silnik jest w dobrej kondycji, to oczywiscie, ze mozesz



W silnikach z lat 80tych może bym uwierzył.
Wpierw należałoby zapytać użytkownika co z tym silnikiem robił.
"Zarżnąć" silnik można nawet, jezeli jest nowy

Moto użytkowane normalnie. Nie pałowane na kole itp. raz kiedyś przeganiane większe prędkości, nie śmigane na torze. Miejskiego ruchu nie widzi.
Silnik ładnie pracuje nie pije oleju nie puszcza dymków. Wymiany oleju co sezon lub po 6 tyś km. Latam nim już 4 sezony - i żadnych problemów nie miałem.

więc po co ci zmiana oleju? nie czaje...

naczytałem się i teraz jestem w kropce? ludzie leją fulla 10w50 tak jest w serwisówce,a ja latam na półsyntetyku 10w 40.

zostaw juz tego polsyntetyka jesli wszystko ci fajnie chodzi to po co kombinowac,juz sie nakombinowales niepotrzebnie 10tys km temu przy takim przebiegu trza bylo syntetyka lac, a co do serwisowki to nigdzie nie pisze ze ma byc full syntetyk,tylko ma byc odpowiednia klasa oleju np SJ czy SH

Jak nie latasz na torze, to raczej i tak różnicy nie będzie (jeżeli chodzi o trwałość silnika) i możesz spokojnie dalej lać pół syntetyk.
Aczkolwiek jeżeli będziesz zmieniać olej, i będziesz miał możliowść kupna pół lub pełny, kup pełny syntetyk
Tak jak mówiłem, są to nowoczesne silniki i nie ma czegoś takiego jak "wypłukanie" czy "rozszczelnienie" silnika.
A jeżeli chodzi o "syf" w silniku, o którym mówili koledzy - od czego jest filtr oleju?
Prawidłowo eksploatowany silnik, regularnie serwisowany (zmiany wg. zaleceń producenta) po rozpołowieniu silnika nie powinien mieć żadnego "syfu" w środku.

Chyba nie ma sensu już pisać w tym temacie, bo to, o czym piszemy, już było wyjaśniane X razy.

Są ludzie, którzy całe życie będą powtarzać legendy, które usłyszeli od starszych "mechaników", i które są powtarzane od XX lat, że silnik wypłucze, że nie zmienia się z gęstszego na rzadszy, że w full syntetyku są składniki wypłukujące nagar itd
Owszem - w starszych konstrukcjach to występowało, ze względu na np. dużo gorsze oleje (jeżeli chodzi o technologię) w tych czasach itd.
I sądzę że osoby, które długo siedzą w mechanice (nie tylko motocyklowej), i są kompetentne, potwierdzą to, co napisałem.

dałem to do przeczytania gościowi co siedzi w mechanice motocyklowej od lat i nie potwierdza... cóż nie zna się... mimo iż przygotował już kilka jednostek na WMMP.

Ale jak w motormanii tak pisali to tak musi być...