Witam,

po zimie bede zmienial olej, i zastanawiam sie czy jest sens sprobowac na starym oleju przeplukac silnik czyms takim jak Motul ENGINE CLEAN ? moto ma przejechane 37kkm, mam go od 12kkm, zawsze tankowany 98 i nigdy na stacjach "za garazem", ma ktos doswiadczenia z takimi srodkami ?

w moto. dostatecznie czesto zmienia sie olej aby tego typu zabiegi były całkowicie zbyteczne. Proponuje zebys na nadchodzacy sezon wlał lepszy niz miałes dotychczas i ewentualnie uszlachetniajac go militec. Płukanie silnika jest nie tylko nie wskazane, ale wrecz szkodliwe.

mysle ze lepszego oleju wlac nie dam rady, bo od zawsze dbalem o to, bo zdawalem sobie sprawe ze olej to wszystko, bo smaruje 3 najwazniejsze podzespoly motocykla, i jego kondycja od tego zalezy

Więc kolego jeżeli lejesz bardzo dobry olej to odpuść sobie taki zabieg, bo możesz chyba tylko zaszkodzić piecykowi.

Dokładnie jak wyżej.

no coś podobnego , po takiej deklaracji wiedzy dziwie sie ze zadałes zgrai fachowców swoje pytanie

zaciekawil mnie temat po relacji dosyc sporej ilosci uzytkownikow R6 z r6messagenet`u, dlatego zapytalem tutaj, bo polacy to bardziej zimno myslacy narod ;] a zdaje sobie sprawe ze silnik sie syfi, no ale tez ten syf do pewnego stopnia jest potrzebny no ok, ale wyglada na to ze temat zamkniety

luz zwiazany z "wbjaniem" sie tulei dystansowej w wahacz moze wystapic jedynie wowczas, kiedy ktos jezdzi na niedokreconej nakretce tylnego koła , w innym przypadku nigdy nie wystapi.