Byście przeczytali pierwszy post, to byście wiedzieli

Tak jak wspominałem - zdjęcia te robione były zaraz po rozebraniu motocykla, dlatego też wskazują jeszcze na oryginalny stan.

Hmm może nie jest to rok 2010, ani motocykl ze złota, jednak dla mnie ma on znacznie większa wartość sentymentalną.

Wracając jednak do zmian - co zajęło mi 80 godzin ?

darekR1 zobaczyć po całych 4 miesiąch dłubania WŁASNYMI rękami przy tym motocyklu

przestan, jaka ona nie typowa, normalna stara r6, tylko porozbierana z plastikow, nie ma sie czym podniecac, chyba ze cos pominołem

Proponuje ocenić po tym jak dostaniemy zdjęcia sprzed i zdjęcia po - zrobione tak by było cokolwiek widać. Teraz faktycznie nie ma sie czym podniecac, a nawet na co popatrzeć.

Co do moto, sam mam R6 rocznik 2004 i nie sądzę ze ciekawe są wyłącznie 2010 wzwyż. Idąc tym tropem powinniśmy oglądać już wyłącznie premiery 2012.

Jeszcze inna sprawa to jak traktujemy moto, zwłaszcza sportowe.
Dla jednego będzie to rzecz służąca do ścigania lub jak najszybszego zapier.... po ulicach. Dla drugiego "coś" więcej, a dla trzeciego gdzieś po środku. Każdy ma jakąś swoją filozofię. Mi osobiście bez różnicy. Każdy może zrobić ze swoim sprzętem co mu sie podoba.

Także poczekajmy aż kolega się wykaże.

zgadzam się z twoją wypowiedzią Marcin

marcinrednose - faktycznie masz racje - zbyt szybko pośpieszyłem się z prezentowaniem tego motocykla. Po ukończonych pracach stworzę właśnie coś takiego, jak Ty mówisz - czyli zdjęcia z przed przeróbki i po przeróbce

możesz też zrobić coś w rodzaju "reportażu" swojej pracy

no to czekamy tylko żebyś F-16 z niej nie zrobił

Zobaczymy co z tego wyjdzie - według planów powinno wyjść coś ładnego

Po tych fotkach można rzeczywiście stwierdzić, że wygląda to raczej na "kupe złomu" niż na motocykl, no ale w końcu liczy się efekt końcowy, nie ?

Heheh Arek - nie martw się, aż taki hardcore to raczej nie