Skomplikowane nie jest tylko pracochłonne, dasz rade jak se zarezerwujesz weekend, w sobote rano siadasz i robisz bez pośpiechu, jak będzie wolno szło to masz niedziele na dokończenie. Co do opuszczania silnika to poprostu nie wiem czy dasz rade ścisnąć zawory i je porozpinać a później pozapinać bez opuszczania, wczoraj miałem identyczne moto jak twoje, nawet w tym samym malowaniu i robiłem w nim gaźniki:p


I jeszcze jedna ważna rzecz, weź zawieś łańcuch rozrządu na jakimś drucie żeby nie wpadł w silnik i w szpare od łańcucha mocno upchnij jakąś czystą szmate żeby jakiś drobiazg do silnika nie wpadł, zaś przed otworzeniem głowicy wyczyść wszystko na wierzchu z brudu żeby syf do głowicy się żaden nie dostał.

czytalem na szybkiego od poczatku wiec jest rozwiazanie bez rozbierania

jezeli masz nie trzymajace uszczelniacze to powinna dymic na niebiesko jak schodzi z obrotow. jak masz rozgrzane moto odwijasz szybko maneta pod czerowne i jak zamkniesz manete i dymi na niebiesko to sa wlasnie uczelniacze

srodek ktory dziala kosztuje tylko 10zl

http://allegro.pl/kleen-flo-702-engine-seal-uszczelnia-silnik-w-wa-i1626142982.html

po wlaniu calej butelki dziala juz po ok 30km

swietnie rozpisana porada Belin widze ze wyrasta naczelny mechanik tego forum

Ależ dziękuję, powoli rozkręcam swój serwis w Warszawie, troche doświadczenia już mam, jak na razie nie miałem problemu którego nie udało mi się rozwiązać w mojej 5 letniej karierze, jeżeli ktokolwiek ma problem ze swoją R1/R6 śmiało uderzać na koma, postaram się pomóc.

wielkie dzieki Rafał za pomoc a objawy sa u mnie takie jak opisales czyli mi wlasnie walnely uszczelniacze Pozdro