Może ktoś z was zna naprawdę fachowca w temacie elektryki z Poznania lub okolic. Praktycznie od początku sezonu mam problem z kodem 11 (przerobiłem wszystkie tematy z tej działki na forum), nie pomagają wymiany czujników itp. razem z kodem zapala się kontrolka silnika, jeśli dzieje się to w czasie jazdy to daje się dalej jechać ale jeśli na zgaszonym silniku to nie ma mowy by odpalił. Będę wdzięczny za pomoc w dotarciu do mechanika który może sobie z tym poradzić.

Niestety jestem z Warszawy a nie z Poznania, rozumiem że moto wcześniej jeździło normalnie i nic sie takiego nie działo, wiesz że to jest czujnik identyfikcji cylindra w dosłownym tłumaczeniu? To taka pierdółka przykręcona jedną śrubą do pokrywy głowicy, sprawdź czy nie masz zaśniedziałych lub luźnych styków w kostce podłączeniowej, jeżeli to nie pomaga a czujnik podmieniałeś to masz gdzieś zwarcie w instalacji albo przetarty przewód więc będziesz musiał dojść gdzie.

Tak moto wcześniej jeździło bez problemów. Wszystkie dostępne kostki zostały sprawdzone oczyszczone itp. Czujnik identyfikacji cylindra oczywiście wymieniony. Zastanawia mnie jeszcze jedno, mianowicie w czasie jazdy zapala się i gaśnie kontrolka silnika (więcej świeci niż gaśnie), jak zgaszę momo to wyskakuje dodatkowo kod 11 i sprzęt już nie chce odpalić, ale wystarczy zostawić go na kilka godzin i potrafi odpalić od pierwszego choć kontrolka i kod się nadal wyświetla. Odpalanie nie ma nic wspólnego z tym czy sprzęt jest zimny czy ciepły.

Więc jest tak, przewód tego czujnika idzie blisko wentylatorów chłodnicy potrafi to czasem uszkodzić ten przewód(nadszarpnąć go), jeżeli przewód koło głowicy jest cały niestety trzeba sprawdzic czy nie ma zwarcia lub braku kontaktu w dalszej części instalacji łączącej go z ECU, jeżeli z przewodami masz wszystko ok i nowy czujnik to istnieje najczarniejsza opcja że masz walnięte ECU

Jeszcze jedna rzecz która mi przychodzi do głowy to sprawdź podłączenie czujnika położenia wału, to też potrafi wywołać zwarcie i wywalać kodem 11 i nie pozwalać na zapalenie moto.

Jaki masz rok tej R1?

Też mam obawy że może to być ECU. Moja R 1 to wersja z USA a to ma chyba znaczenie przy ewentualnej wymianie ECU. Belin może znasz kogoś lub firmę która potrafi sprawdzić czy ECU jest uszkodzone ??? Swoją drogą muszę sprawdzić w serwisie ile kosztuje nowe, jak znam życie to pewnie sporo.

ECU z USA będzie współpracowało tylko z zegarami z USA, to samo Europa, ECU Europejskie będzie współgrało z zegarami Europejskimi, więc musisz szukać ECU z USA, pozatym wymiana ECU to niezły gnój bo kluczyk musi być nowy(zaprogramowany do immobiliser'a) do nowego ECU i co za tym idzie stacyjka(chyba że w amerykańcu nie masz immobiliser'a), komplet zamków i ECU używane to koszt 1200-2500pln zależnie od szczęścia, na allegro wisi obecnie jedno za 1600pln ale chyba z Europy, jeżeli amerykaniec nie ma immobliser'a to ECU wyrwiesz za 250-700pln.


Nie znam nikogo kto może sprawdzić ECU poza ASO YAMAHA, osobiście bym sprawdził dobrze kable i czujnik położenia wału zanim bym postawił taką ostrą diagnozę, to jest najgorsze i ostateczne.

Te nie gasnące światełko od silnika może wskazywać na ECU.

Najlepszą metodą na sprawdzenie ECU jest wsadzenie go do drugiego takiego samego moto, albo wsadzenie innego ECU do twojego.


Najważniejsza sprawa podaj rocznik lub model twojej R1 RN09, RN12, RN19, RN22???(jak narazie moje wypowiedzi ukierunkowane są na RN12)

sugerowałbym ze to nie ecu bo raz działa a raz nie.

jak sie pierdoli to poruszaj kablami na zapalonym czy cos pomoze