Witam. Posiadam R6 z 2003 roku i mam taki problem jak w temacie. Obroty biegu jałowego wynoszą ok 1,6-1,8 tys. Wiem że z prawej strony jest pokrętło właśnie od ustawiania obrotów jednak kręcąc nim nie ma żadnej reakcji ani w jedną ani w drugą stronę. Czym może to być spowodowane? Dodam że obroty lekko wahają się właśnie mniej więcej o 300 obrotów i silnik nie pracuje idealnie równo na biegu jałowym. Nie wiem czy takie coś jest dopuszczalną normą. Na obroty wkręca się super w każdym zakresie obrotów, odpala też dobrze, wydech jest firmy ART. Podejrzewam że nie było robionej synchronizacji przepustnic jednak mam zamiar to uczynić w najbliższym czasie. Lecz dziwi mnie właśnie brak reakcji na kręcenie tym pokrętłem od obrotów. Macie jakieś pomysły jak zmniejszyć te obroty? Z góry dzięki za odpowiedź, pozdrawiam.

Musi się dać może za mało kręciłeś..

Zrobiłem po dwa obroty w każdą stronę i nic.

mało ja na swojej kręciłem kilka razy, kręć tak długo aż coś się nie będzie dziać.

Właśnie tak zrobiłem i dalej lipa

ściągnij lewą osłonkę i zobacz czy nie masz tam nic urwanego obok linek od gazu

podnieś bak i popatrz sobie "oko w oko" na regulację przy wtryskach, wtedy sam dojdziesz co jest grane bo konstrukcja i zasada działania tego jest prosta. Spójrz też na linki.

Hej, wiem że temat z 2011r ale mam dokładnie identyczny problem, wkręca się, odpala chodzi pięknie i nie działa to pokrętlo a obroty są okolo 1500 czyli ciut za wysokie. Jestem też przed regulacją przepustnic. Ciekaw jestem czy udało się rozwiązać problem.
Lewa

Do sprawdzenia linki gazu,sprawdzenie synchronizacji przepustnic i ewentualnie czujnik temperatury cieczy chłodzącej czy działa poprawnie .Może oszukiwać i moto będzie chodziło na bogatej mieszance i podwyszonych obrotach .